Dzięki wartemu ok. 800 tys. zł sprzętowi, jaki trafił do pracowni, lekarzom łatwiej będzie wykrywać nowotwory i inne poważne choroby przewodu pokarmowego. To druga taka pracownia w regionie, wyposażona dzięki dofinansowaniu z Unii Europejskiej.
Jak 10 samochodów
- Pracownia jest nieduża, sprzęt też wygląda niepozornie, a ma wartość 10 samochodów niezłej marki - mówił podczas otwarcia prof. Wiktor Łaszewicz, ordynator oddziału gastroenterologii Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Białymstoku. - Nasza pracownia działa już od 30 lat, teraz mamy kolejny etap "przedłużenia naszych oczu". Ultrasonograf ma bowiem na końcu endoskop, dzięki czemu możemy obejrzeć ściany żołądka i sprawdzić, jak głęboko sięgają zmiany. Jeśli nie są to zmiany głębokie, dzięki endoskopii można je od razu usunąć.
Nie potrzeba przy tym wykonywania tradycyjnej operacji. Endosonograf pozwala też na wczesne wykrycie raka przewodu pokarmowego, stwierdzenie kamicy dróg żółciowych czy przewlekłego zapalenia trzustki. Możliwa jest też elastografia, czyli sprawdzenie stanu narządów miąższowych takich jak wątroba, nerki czy trzustka i ocena, jak wyglądają efekty leczenia.
Potrzebne inwestycje
- To instrument pozwalający nam na obiektywizację leczenia, wiemy, co się dzieje z pacjentem - mówi prof. Łaszewicz. - Jesteśmy uzbrojeni w aparaturę, zostaje nam tylko zatrzymać kadrę. Przy obecnych pensjach, jakie są w szpitalu, będzie to trudne.
A już w kwietniu szpital wzbogaci się o kolejną bardzo ważną dla pacjentów pracownię - tym razem kardiologii inwazyjnej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?