Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puchar Europy koszykarzy. Śląsk Wrocław przegrał w Tel Awiwie z Hapoelem

Grzegorz Bawół
pap
Koszykarze Śląska Wrocław przegrali na wyjeździe z Hapoelem Vegan Friendly Tel Awiw 73:103 (17:28, 14:24, 21:21, 21:30) w ósmej kolejce grupy B Pucharu Europy. Mistrz Polski nadal pozostaje bez wygranej w tych rozgrywkach.

Hapoel Vegan Friendly Tel Awiw - Śląsk Wrocław 103:73 (28:17, 24:14, 21:21, 30:21).

Punkty:
Hapoel Vegan Friendly Tel Awiw: Adam Ariel 17, Jordan McRae 15, Xavier Munford 13, JP Tokoto 13, Tomer Ginat 12, Idan Zalmanson 9, Chinanu Onuaku 8, Covan Brown 7, Gil Beni 6, Navot Yannai 2, Eyal Harel 1;

Śląsk Wrocław: Ivan Ramljak 14, Kodi Justice 11, Aleksander Dziewa 10, Jeremiah Martin 10, Łukasz Kolenda 8, Arciom Parachouski 6, Daniel Gołębiowski 5, Mikołaj Adamczak 5, Szymon Tomczak 4.

Zadyszka Hapoleu

Po pierwszych czterech kolejkach Hapoel miał w Pucharze Europy bilans 3-1, ale w trzech ostatnich meczach doznał trzech porażek. Koszykarze Śląska, którzy jako jedyni w grupie B nie wygrali jeszcze spotkania, w spadku formy rywali upatrywali swoich szans we wtorek.

Jeżeli nawet Hapoel rzeczywiście miał spadek formy, to w spotkaniu z mistrzem Polski nie było już tego widać. Drużyna z Izraela prowadziła od początku do końca, niemal cały czas kontrolowała wydarzenia na boisku i wielkich emocji nie było.

Hapoel Tel Awiw - Śląsk Wrocław

Po trafieniu Aleksandra Dziewy wrocławianie przegrywali 8:11 i była jeszcze nadzieja, że powalczą. Kolejne niespełna cztery minuty zespół trenera Andreja Urlepa przegrał jednak 2:11 i zrobiło się 10:22. W drugiej kwarcie spotkanie było już bardziej wyrównane i przewaga Hapoelu nie rosła. Po „trójce” Mikołaja Adamczaka gospodarze prowadzili 35:27 i kolejny raz odżyła nadzieja, że mistrz Polski będzie w stanie powalczyć o wygraną. Ponownie jednak Śląskowi przytrafił się słabszy okres, w którym popełnił kilka prostych błędów i rywale odskoczyli na 45:27.

W połowie meczu wrocławianie przegrywali 31:52, a wynikało to w dużej mierze z braku skuteczności. Gospodarze w sumie z gry mieli 20 skutecznych rzutów (15 za dwa i pięć za trzy), a Śląsk zaledwie 11 (osiem za dwa i trzy za trzy). Także na tablicach lepszy był Hapoel, wygrywając 19 do 13.

Trzecia i czwarta kwarta nic nie zmieniły. Gospodarze cały czas kontrolowali wydarzenia na boisku i nie pozwolili Śląskowi na zmniejszenie strat. Przewaga Hapoelu oscylowała wokół 20 punktów, a w końcówce spotkania jeszcze wzrosła. Od stanu 90:69 gospodarze bardzo chcieli przekroczyć barierę stu "oczek" i po trafieniu Idana Zalmansona na minutę przed końcem to się im udało.

Śląsk w polskiej lidze pozostaje niepokonany, ale w Pucharze Europy jeszcze nie wygrał i zajmuje ostatnie miejsce w grupie. Za tydzień wrocławianie podejmą Dolomiti Energia Trydent (środa, godz. 20).(PAP)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Puchar Europy koszykarzy. Śląsk Wrocław przegrał w Tel Awiwie z Hapoelem - Sportowy24

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna