MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Puchar Polski: Górnik Zabrze - Wigry Suwałki. Relacja live

Wojciech Drażba
Hiszpański napastnik Wigier, Kuku może dzisiaj zagrać w podstawowym składzie.
Hiszpański napastnik Wigier, Kuku może dzisiaj zagrać w podstawowym składzie. Wojciech Drażba
Dzisiaj w Zabrzu suwalczanie staną przed olbrzymią szansą awansu do ćwierćfinału.

Biało-niebiescy nigdy wcześniej nie grali na tym szczeblu rozgrywek „tysiąca drużyn”. Zadebiutują w starciu z Górnikiem Zabrze, 14-krotnym mistrzem Polski i sześciokrotnym zdobywcą tego trofeum. Z tą drużyną nie mieli okazji spotkać się choćby towarzysko.

Ten pierwszy raz miał nastąpić w najbliższą sobotę w Suwałkach w meczu ligowym, bo w tym roku zabrzanie po raz trzeci w historii swojego klubu spadli z ekstraklasy. Po bardzo gładkim wyeliminowaniu Bruk-Bet Termaliki, suwalczanie byli bowiem przekonani, że ich kolejnym pucharowym rywalem będzie Legia Warszawa. Mistrz Polski, chociaż prowadził w Zabrzu 2:0, poległ po dogrywce 2:3.

Kolejną rzeczą, jaka zaskoczyła biało-niebieskich, jest mało logiczny regulamin tej edycji Pucharu Polski. Do 1/16 finału Górnik przystępował jako zespół ekstraklasy, a po jej przejściu jest już traktowany jak pierwszoligowiec. To istotne, bo w przypadku meczu drużyn z tej samej klasy rozgrywkowej gospodarza wyłania losowanie. Padło na Zabrze i dzisiaj o godz. 20.30 na nowiutkim stadionie suwalczanie zagrają przed przynajmniej 10-tysięczną publicznością, bo aż tylu widzów oglądało ostatni, zremisowany 0:0 przez Ślązaków ligowy mecz z Bytowią. Dużo większa rzesza kibiców zobaczy to spotkanie „na żywo” na antenie Polsatu Sport.

- Nie wygraliśmy ani jednego meczu transmitowanego przez ogólnopolską telewizje - zauważa Dominik Nowak, trener Wigier. - Czas najwyższy zdjąć tę klątwę i wrócić do Suwałk w glorii ćwierćfinalisty. W dodatku, zyskalibyśmy olbrzymią psychiczną przewagę przed sobotnim, ligowym rewanżem.

Na razie, suwalczanie są w lekkim dołku po trzech z rzędu porażkach, po których spadli ze szczytu na trzecie miejsce w tabeli. Górnik, niby murowany kandydat do awansu, jest w niej dopiero 11.

Po czterech kolejkach spotkań drużyna Marcina Brosza była nawet przedostatnia, ale nie przegrała ostatnich trzech meczów i nabrała lekkiego rozpędu. Dzisiaj może być trochę zmęczona, bo starcie z Wigrami będzie jej czwartym w ciągu 10 dni.

- Pucharowe spotkania wyzwalają w piłkarzach dodatkowe pokłady energii - mówi Dominik Nowak. - Liczę na emocjonujące widowisko i dobrą, bezbłędną już grę moich zawodników.

Na południe kraju, na które wyjechali już w przeddzień sobotniego meczu z Sandecją, szkoleniowiec zabrał wszystkich piłkarzy z szerokiej kadry Wigier. W pucharowym spotkaniu z Termalicą dał szansę tym, którzy grali mniej lub wcale i się nie zawiódł. Obroną rządził Tomasz Jarzębowski, a oba gole strzelili zmiennicy - Kuku oraz Kamil Zapolnik.

Relacja live na GOL24.pl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna