Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puńsk, Suwałki > Żaden okulista nie chciał przyjąć pana Józefa

(hel)
Jestem po wypadku, mam problemy z okiem, ale nikt nie chce udzielić mi pomocy - skarży się Józef Pieczulis z Puńska. - Odesłano mnie zarówno z poradni, jak i szpitala.

W środę wieczorem, podczas wykonywania prac w gospodarstwie, nasz Czytelnik zaprószył sobie coś do oka. Pojechał na pogotowie w Suwałkach, odległe o 30 kilometrów, gdzie otrzymał skierowanie do szpitala. Lekarz dyżurny wyjął opiłki z oka, zakleił je i polecił udać się ponownie na pogotowie po receptę. Jednocześnie kazał pacjentowi zgłosić się następnego dnia na badanie kontrolne do poradni okulistycznej. Na skierowaniu podkreślił, że sprawa jest pilna.

W czwartek Józef Pieczulis przyjechał ze skierowaniem do poradni okulistycznej przy ulicy Putry w Suwałkach. Tamtejsza rejestratorka odesłała chorego do innej przychodni, na Kościuszki. Okazało się jednak, że ta, z powodu urlopu lekarza, jest nieczynna do 14 lipca. Mężczyzna pojechał więc po ratunek do szpitala. I tam też został odesłany z kwitkiem.

- Na izbie przyjęć dowiedziałem się, że nikt nie może mi pomóc, ponieważ nie mam skierowania - opowiada. - Poszedłem jeszcze do KRUS-u, gdzie od lat regularnie płacę składki. Nie liczyłem na pomoc, ale przynajmniej na interwencję. Kierownik KRUS bezradnie rozłożyła ręce. I tak, tracąc cały dzień, wracam z chorym okiem do domu.

Próbowaliśmy kontaktować się z poradnią na Putry, ale telefon milczał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna