Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pytanie do specjalisty. Trudno uniknąć grypy

Urszula Ludwiczak [email protected]
Prof. Robert Flisiak w Radiu Orthodoxia odpowiadał na zadawane przez Katarzynę Malinowską-Olczyk pytania o grypę.
Prof. Robert Flisiak w Radiu Orthodoxia odpowiadał na zadawane przez Katarzynę Malinowską-Olczyk pytania o grypę. W. Wojtkielewicz
- Nie ma dowodów na to, że czosnek, miód i cytryna pomagają leczyć grypę - mówi prof. Robert Flisiak. - Ale jak ktoś uważa, że mu to pomoże, niech zażywa!

Prof. Robert Flisiak jest specjalistą chorób wewnętrznych i zakaźnych, kierownikiem Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. W miniony poniedziałek odpowiadał on na antenie Radia Orthodoxia na pytania dotyczące grypy, a nadesłane m.in. przez Czytelników "Współczesnej".

Jakie są typowe objawy grypy i jak ją odróżnić od zwykłego przeziębienia?

- Podstawowym objawem grypy jest nagły początek, z wysoką gorączką, sięgającą 39 stopni C., do tego dochodzą objawy ze strony górnych dróg oddechowych: ból gardła, kaszel. Przy tych objawach jest duże prawdopodobieństwo, że mamy do czynienia z grypą lub paragrypą. Przy paragrypie zagrożenie powikłaniami jest mniejsze, ale nie ma na nią szczepionki. Natomiast od grypy możemy się zaszczepić.

Czy warto jeszcze się szczepić?

- Trudno powiedzieć, jak długo będzie trwał okres grypowy, bo uodpornienie nabywa się po pewnym czasie, ale jeśli do marca, to nawet zaszczepienie się w tej chwili ma uzasadnienie. Tylko nie w momencie, gdy są objawy przeziębienia czy innej ostrej choroby. Wtedy żadnych szczepionek nie wolno przyjmować.

Jak uniknąć grypy? Jak się ochronić przed wirusami?

- To bardzo trudne, zwłaszcza jeśli mieszkamy w dużych skupiskach ludzkich. Kontakt z wirusem jest nieuchronny w pracy, środkach komunikacji, sklepach, podczas wszelkich spotkań z innymi ludźmi. Nawet jak nigdzie nie wychodzimy, wirusy mogą przynieść do domu inni domownicy. Dlatego ważne jest, aby osoby, które już chorują, zasłaniały usta i nos podczas kaszlu i kichania. Takie osoby powinny też jak najczęściej myć ręce, bo na nich roznoszą potem wirusy.

Jak długo osoba chora zakaża innych?

- Przebieg grypy możemy podzielić na okres choroby zasadniczej i rekonwalescencji, która może trwać nawet kilka tygodni. Wtedy ciągle czujemy się chorzy, osłabieni, ale nie jesteśmy już zakaźni dla otoczenia. Największe prawdopodobieństwo zakażenia jest w momencie, gdy mamy objawy choroby, takie jak gorączka, kaszel i katar.

Co w przypadku zachorowania lepiej przyjmować: osobno różne preparaty łagodzące objawy grypy czy jeden złożony preparat?

- Nie ma reguły, pamiętajmy że to leczenie objawowe i lek, jaki przyjmujemy, ma być ukierunkowany na objawy, które nas najbardziej niepokoją. Jeśli dominuje kaszel, bierzemy preparat przeciwkaszlowy, gdy katar - przeciwkatarowy. Ale np. katar powoduje wysuszenie śluzówek i wtedy kaszel się nasila. Leków jest na rynku tyle, że można dobrać najodpowiedniejszy, chociaż przed braniem wszystkiego w jednym przestrzegam, chyba że objawy też są złożone. Warto zwrócić uwagę, czy dany lek jest preparatem na noc, bo to oznacza, że nie ma tam substancji pobudzających aktywność i rano z powodu nieprzespanej nocy nie obudzimy się jeszcze bardziej chorzy.

Czy można leczyć grypę antybiotykiem?

- Nie. Te leki potrzebne są dopiero, gdy dochodzi do powikłań bakteryjnych, np. zapalenia płuc, ale to nie jest to co zdarza codziennie. Antybiotyki nie są obojętne dla organizmu, a co ważniejsze, ich nadużywanie sprzyja później większej oporności na antybiotykoterapię.

Czy domowe sposoby leczenia grypy: czosnek, miód, cytryna są skuteczne?

- Nikt nie prowadził badań w tym kierunku, ich działanie nie jest udowodnione. Ale już sama świadomość tego, że coś pomoże, wpływa na mechanizmy immunologiczne organizmu, mogąc nas zabezpieczyć od choroby. Dlatego jeśli ktoś uważa, że mu to pomoże, niech zażywa. Nie miejmy jednak zbyt dużych złudzeń co do skuteczności tych metod. Chociaż np. witamina C w owocach nie zaszkodzi, a może zmniejszyć prawdopodobieństwo zakażenia, bo uszczelnia błony komórkowe. Warto też chodzić na spacery, oczywiście w rękawiczkach i czapkach, nawet w mróz. Wbrew pozorom mróz jest bowiem dobrym zjawiskiem. Ten wzrost liczby zachorowań na grypę, jaki mamy, to efekt ocieplenia, jakie było ostatnio. Nic tak nie pobudza wirusów, jak wahania temperatury, ocieplenie po okresie zimowym. Z kolei gdy przychodzi silny mróz, ryzyko zakażeń się zmniejsza.

Jak najskuteczniej leczyć grypę? Czy warto zaopatrzyć się w leki antywirusowe?

- Leki antywirusowe są przeznaczone wyłącznie dla chorych, którzy mają potwierdzone zakażenie wirusem grypy. Jeśli będziemy ich nadużywać, wirusy się zmutują i uodpornią na te leki. A wtedy zabraknie specyfików dla tych, którzy ich potrzebują. W zdecydowanej większości przypadków leki antywirusowe nie są potrzebne. Stosuje się je dopiero gdy dochodzi do ryzyka ciężkiego zapalenia płuc, powikłanego zakażeniem bakteryjnym. Tak naprawdę te specyfiki powinny być stosowane tylko w warunkach szpitalnych.

Czy warto wykonać badanie, które określi, jaki rodzaj wirusa wywołał chorobę?

- Dla przeciętnego człowieka nie jest ono do niczego potrzebne. Informacja o tym, czy mamy do czynienia z wirusem A/H1N1 czy innym, potrzebna jest tylko do celów statystycznych i analiz, a także przygotowania szczepionki na kolejny sezon. Rodzaj wirusa nie ma wpływu na postępowanie lekarzy z pacjentem. Jeśli przebieg choroby jest łagodny, nie potrzebujemy wiedzy jakiego to rodzaju wirus, czy to grypa, czy paragrypa. Dopiero gdy mamy do czynienia z ciężką postacią choroby, jest sens wykonywania badań laboratoryjnych.

Kiedy trzeba zgłosić się do lekarza lub szpitala?

- Wtedy, kiedy objawy wskazują na zagrożenie ciężkim dalszym przebiegiem choroby. Ale każdy to odczuwa inaczej. Są tacy, którzy już przy 37 stopniach gorączki czują się bardzo chorzy, inni nawet przy 40-stopniowej temperaturze do lekarza nie pójdą. Ważne, aby ktoś z boku ocenił sytuację i zdecydował, co robić. Na pewno gdy nagle ktoś dotąd zdrowy ma ciężkie objawy albo z łagodnej postaci choroba nagle przechodzi w stan z wysoką gorączką, intensywnym kaszlem, bólami mięśni, to czas zgłosić się do lekarza.

Dla kogo grypa jest najbardziej niebezpieczna?

- Jeśli spojrzeć na tegoroczną statystykę, najwięcej jest zachorowań wśród dzieci do 15 roku życia. Ale z kolei śmiertelność z powodu powikłań grypy dotyka tylko osoby powyżej 65. roku życia. To wynika z istnienia w tej grupie wiekowej chorób towarzyszących: układu krążenia, oddechowego. Te osoby mają ograniczoną wydolność oddechową i krążeniową, gdy do tego nakłada się dodatkowy czynnik w postaci zakażenia wirusem grypy, zmniejsza się ta rezerwa warunkująca prawidłowe funkcjonowanie organizmu. Dlatego osoby z chorobami układu oddechowego, krążenia, z obniżoną odpornością z racji chorób przewlekłych jak np. cukrzyca w przypadku zachorowania na grypę powinny być pod szczególną obserwacją lekarzy. Im wcześniej trafią do szpitala z powodu zaostrzenia choroby, tym większa szansa że uda się je uratować.

Czy tzw. świńska grypa, wywołana wirusem A/H1N1, jest bardziej niebezpieczna niż inne?

- Określenie świńska grypa wzięło się stąd, że świnie jako zwierzęta genetycznie podobne do człowieka stanowią rezerwuar przechowujący szczep wirusa przez wiele lat. W pewnym momencie, gdy spada odporność na ten szczep grypy, wirus przechodzi na ludzi. Tak naprawdę świnie od ludzi się zarażają, więc to jest ludzka grypa, która do nas wróciła. Czy jest groźniejsza? Nie. I trzeba dodać, że zaledwie 25-30 proc. wszystkich zachorowań jest wywoływanych przez A/H1N1, pozostałe przypadki to inne wirusy.
Jednak generalnie na przestrzeni 30-40 ostatnich lat liczba zachorowań na grypę się zmniejsza, bo społeczeństwo w Europie chętniej się szczepi niż w Polsce. U nas szczepienia nie są popularne, zaledwie ponad milion osób się zaszczepiło.

Czy szczepionki od grypy są bezpieczne?

- Szczepionki są bezpieczne, dotąd nie odnotowano z powodu szczepienia zgonu, a po zachorowaniu na grypę - tak. Oczywiście po szczepieniu mogą wystąpić objawy uboczne, imitujące nawet objawy grypy, ale nigdy nie są takie, jak przy zakażeniu wirusem grypy. I nie ma zagrożenia życia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna