Strażnicy miejscy powinni poruszać się jednośladami - taki pomysł zgłosiła radna Anna Ruszewska. Zainteresowani mówią, że jeśli otrzymają sprzęt, to będą go wykorzystywać.
- Dysponujemy tylko jednym samochodem, większość patroli jest pieszych - mówi Jolanta Strękowska, zastępca komendanta suwalskiej straży.
Radnej nie podoba się to, że strażnicy jeżdżą samochodem po alejkach, które znajdują się wokół zalewu Arkadia.
- Wiele osób tam wypoczywa - tłumaczy Ruszewska. - Ludzie spacerują, jeżdżą rowerami. Samochód straży im przeszkadza, a może nawet powodować zagrożenie, zwłaszcza dla dzieci.
Poza tym, strażnicy nie dojadą w każdy zaułek. Znacznie prościej było im, w ocenie radnej, gdyby poruszali się rowerami.
- W innych miastach takie rozwiązania stosowane są z powodzeniem- argumentuje.
Prezydent Czesław Renkiewicz do pomysłu podchodzi sceptycznie. Wprawdzie zapowiada, że podniesioną przez radną kwestię rozważy, ale zastanawia się, kto np. będzie pilnował sprzętu, gdy strażnik pobiegnie za chuliganem.
Warto dodać, że kilka lat temu rowery zostały zakupione suwalskim policjantom. Funkcjonariusze nie korzystali z nich jednak zbyt często, a ostatnio - w ogóle.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
