Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni "prześwietlili" MOSiR. Jakie są wnioski?

Michał Modzelewski [email protected]
Żaden z obiektów pod rządami MOSiR, jak choćby pływalnia przy ul. Wyszyńskiego (na zdj.) nie przynosi dochodów. Miasto w tym roku dopłaci do nich 7,4 mln zł.
Żaden z obiektów pod rządami MOSiR, jak choćby pływalnia przy ul. Wyszyńskiego (na zdj.) nie przynosi dochodów. Miasto w tym roku dopłaci do nich 7,4 mln zł.
Ośrodek musi działać taniej.

Co z dyrektorem?

Wygraj TABLET  w naszej akcji „Czytam, więc …”
Wygraj TABLET w naszej akcji „Czytam, więc …”

Wygraj TABLET w naszej akcji "Czytam, więc …"

Co z dyrektorem?

Począwszy od utworzenia Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, kieruje nim powołany jeszcze przez poprzednią ekipę Zbigniew Sasinowski. Jego dalsze losy miały rozstrzygnąć się jeszcze w miniony poniedziałek, ale od tamtej pory nie wrócił on do pracy, bo przebywa na zwolnieniu lekarskim. Prezydent Mieczyław Czerniawski nakreślił trzy scenariusze co do jego dalszych losów: zostanie, sam zrezygnuje albo też dostanie wypowiedzenie i miasto będzie musiało dać mu odprawę.

Kilka miesięcy zajęło radnym ocenienie jak działa Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. I do czego doszli?

Zaledwie dwustronicowe sprawozdanie przygotowane na dzisiejszą sesję zawiera szereg krytycznych uwag odnośnie zarówno zarządzania, jak i finansowania ośrodka. Kontrola objęła dwa ostatnie lata jego funkcjonowania.

Analizując wnioski, można powiedzieć, że jeśli będzie nadal trwał on w obecnym kształcie, to zmieni się w studnię bez dna, która pochłaniać będzie coraz więcej pieniędzy podatników.

Tematów nie brakowało
Przypomnijmy, że początkowo sprawozdanie z tej kontroli miało być gotowe jeszcze z końcem ub. r. Radni widzieli bowiem potrzebę skontrolowania MOSiR, do którego miasto zaczynało z miesiąca na miesiąc więcej dopłacać i zleciło kontrolę członkom komisji rewizyjnej.

- Jej zakres i tak był szeroki, ale w miarę jak napływały do nas nowe materiały z jednostki, to rodziły się nowe tematy - tłumaczy Elżbieta Rabczyńska, szefowa tej komisji. - Wyjaśnianie ich zaś wiązało się nierzadko z problemami, które sprawiły, że dopiero teraz możemy takie sprawozdanie przedstawić.

Tak było m.in. podczas badania faktycznego stanu zatrudnienia w ośrodku, bowiem okazało się, że choć i tak pracuje tam blisko sto osób zatrudnionych na umowę o pracę, to MOSiR generuje też dodatkowe koszty, zatrudniając osoby na tzw. umowy śmieciowe. W latach 2010-2011 wydał na to ponad 147 tys. zł.

Zauważono też, że mimo tak licznego zatrudnienia, nie zadbano o to, aby co najmniej 6 proc. pracowników stanowiły osoby niepełnosprawne. Zejście poniżej tego progu skutkuje bowiem płaceniem kar.

Odciążyć kasę miasta
Przede wszystkim jednak radni zwracają uwagę na niedobre ich zdaniem zarządzanie ośrodkiem, którego kierownictwo nie znajduje ani alternatywnych źródeł dochodów, ani też nie szuka środków unijnych, jak choćby na poszerzenie bazy sprzętowej i tym samym oferty, na której mógłby zarabiać.

Bo na szeregu swoich obiektów MOSiR właściwie nie zarabia. Poza niesławną już pustą kriokomorą na pływali, dochodzą do tego choćby pokoje w hotelu przy ul. Zjazd.

Wszystko to ledwie wybrane wątki, ale szereg uwag zdaje się współgrać z tymi, jakie przedstawił prezydent podczas prezentacji zleconego przez niego audytu. Wydaje się więc, że zmiany w MOSiR są kwestią czasu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna