Radny tłumaczy się z gospodarstwa

- Przebywam i w mieście, i poza nim - precyzuje Rzepiejewski. - Ale nie sądzę, aby ten fakt utrudniał wyborcom kontakt ze mną.
Rzepiejewski zasiada w radzie miasta pierwszą kadencję. Jest właścicielem sklepów. W minionym miesiącu na ręce przewodniczącego sejneńskiej rady miejskiej wpłynęło pismo, którego autor sugeruje, że Rzepiejewski powinien zrezygnować z mandatu, ponieważ większość czasu spędza w gospodarstwie rolnym. A to znajduje się poza Sejnami. Przewodniczący poprosił radnego o złożenie wyjaśnień.

- Mam mieszkanie w sejneńskiej spółdzielni i dom na wsi, gdzie prowadzę gospodarstwo - mówi radny. - Zdarza się, że tam nocuję, ale większość czasu spędzam w Sejnach. Choćby dlatego, że prowadzę działalność gospodarczą. W mieście jestem też zameldowany.
Dodaje, że nie zamierza zrzekać się mandatu. A prawo mówi, że liczy się to, gdzie znajduje się centrum życiowe radnego. - W moim przypadku są to Sejny - zapewnia.