Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radosne święta w prezencie

Paweł Tomkiewicz [email protected]
Przygotowując paczki pomagamy anonimowo. Przed świętami za pośrednictwem wolontariuszy trafią one do potrzebujących rodzin.
Przygotowując paczki pomagamy anonimowo. Przed świętami za pośrednictwem wolontariuszy trafią one do potrzebujących rodzin. M. Borowiec/www.szlachetnapaczka.pl
140 rodzin czeka na pomoc. Przyłącz się do akcji Szlachetna paczka.

Ciepła kołdra, odzież na zimę, jedzenie. Dla wielu z nas to zwykłe rzeczy, które mamy na co dzień. Niestety dla innych ciągle pozostają marzeniami. Właśnie o takie prezenty proszą najuboższe rodziny z Warmii i Mazur. Możemy im pomóc przyłączając się do akcji Szlachetna paczka.

Zostań św. Mikołajem

Do świąt Bożego Narodzenia został niecały miesiąc. Niestety nie dla wszystkich rodzin będzie to szczęśliwy, radosny czas. Wielu doskwiera bieda, a nieraz nawet głód. Na szczęście możemy im pomóc.

Organizatorem akcji jest stowarzyszenie Wiosna. Z prośbą o pomoc z Warmii i Mazur zgłosiło się do niej około 140 rodzin. Wszystkie odwiedzili wolontariusze, żeby sprawdzić, czego potrzebują najbardziej. Dzięki temu prezenty w Szlachetnej paczce sprawią im olbrzymią radość.

Czekają na pomoc

Każda z historii rodzin prezentowanych na stronie akcji www.szlachetnapaczka.pl jest dramatyczna i wzruszająca.

Pani Wiesława ma 63 lata i mieszka sama. W lutym zmarł jej mąż. W 2010 roku kobieta doznała udaru i od tego momentu nie pracuje. Ma także problem z poruszaniem się. Problemem jest dla niej nawet wstanie z łóżka, dojście do toalety. Z powodu choroby wydaje znaczną część renty na leki. Na życie pozostaje jej 288 zł.

- Pani Wiesława marzy o nowym łóżku, ponieważ przez większość czasu zmuszona jest do leżenia. Skupia się na ogrzaniu tylko jednego pomieszczenia, w którym najczęściej przebywa, dlatego potrzebny jest jej wydajny, choć nieduży grzejnik elektryczny lub tzw. farelka - relacjonują wolontariusze. - Pani Wiesława marzy o nowych kapciach do chodzenia po domu - wsuwane, bez sznurówek, rozmiar 39.

Klocki Lego i domek dla lalek to marzenia siedmioletniego Mariusza i pięcioletniej Ani. Dzieci mieszkają tylko z mamą. Przed rokiem rodzina musiała opuścić swój dom z powodu nadużywania alkoholu i przemocy ze strony ojca dzieci. Przeprowadzili się do innego miasta. Niestety pani Ewa, mama Ani i Mariusza, do dziś nie znalazła pracy.

- Samotna opieka nad dziećmi i schizofrenia, która umożliwia pracę tylko na część etatu, sprawiają, że pracodawcy nie są pani Ewie przychylni - relacjonują wolontariusze.
Po zrobieniu opłat rodzinie na przeżycie pozostaje 350 zł.

Najważniejszą potrzebą jest dla rodziny pralka. Obecnie korzystają z czterdziestoletniejFrani.
Jak dodają wolontariusze, wielką radość dzieciom sprawiłyby pomoce szkolne, których mogłyby używać również w domu. Nie mają wielu zabawek, a bardzo lubią prace plastyczne. Pani Ewa byłaby też wdzięczna za żywność.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna