Raków Częstochowa bez szans w meczu z Atalantą Bergamo. Porażka i ostatnie miejsce w grupie Ligi Europy

Raków jako klub wzoruje się właśnie na Atalancie. W meczu przekonał się, jak wiele mu do niej brakuje. Różnica klas była widoczna gołym okiem. Gdyby nie interwencje Vladana Kovacevicia, telebim wyświetliłby jeszcze dotkliwszą porażkę.

Mecz wyglądał mniej więcej tak, że Atalanta miała piłkę, a Raków za nią nieustannie gonił. I przyjmował ciosy. Niektóre na gardę, jak wtedy kiedy odbijał Kovacević. Inne skończyły się już boleśnie, te po przerwie. Prowadzenie w 49 minucie dał gospodarzom Charles De Ketelaere, po którym poprawił w 66 minucie Ederson.

Czego zabrakło Rakowowi? Piłkarsko wszystkiego - konkretów, odwagi, determinacji. Przy stanie 0:0 sytuację miał Milan Rundić, ale nieczysto trafił głową. Potem gdy było 0:2 sytuację sam na sam zmarnował wprowadzony Ben Lederman.

Atalanta w całym meczu oddała 29 strzałów.

- Wsadzili Raków do bębna w drugiej połowie i włączyli wirowanie - skomentował obrazowo mecz ekspert ligi włoskiej z Eleven Sports, Mateusz Święcicki.

Uczciwie wypada jednak zauważyć, że Raków zagrał bez swoich liderów. W obronie zabrakło Stratosa Svarnasa i Zorana Arsenicia, w drugiej linii nie ujrzeliśmy Frana Tudora.

W niedzielę Raków spróbuje poprawić sobie nastrój w Gliwicach, gdzie w ramach 9. kolejki PKO Ekstraklasy zagra z Ruchem Chorzów. Do Ligi Europy wróci 5 października. Wtedy do Sosnowca przyjedzie Sturm Graz, który dziś wypuścił prowadzenie i ostatecznie przegrał ze Sportingiem Lizbona 1:2.

Liga Europy. Tabela grupy D:

• 1. miejsce - Atalanta Bergamo: 3 punkty, bramki 2-0
• 2. miejsce - Sporting Lizbona: 3 punkty, bramki 2-1
• 3. miejsce - Sturm Graz: 0 punktów, bramki 1-2
• 4. miejsce - Raków Częstochowa: 0 punktów, bramki 0-2

Piłkarz meczu: Vladan Kovacević
Atrakcyjność meczu: 6/10

Więcej o LIDZE EUROPY - newsy, wyniki, terminarze, tabele