- W wielu miejscach pojawiają się oparzeliska, tym bardziej niebezpieczne, gdyż niewidoczne pod cienką warstwą wody pokrywającą lód. Charakteryzują się one tym, że lód w tym miejscu ma ciemniejszą barwę - ostrzegają ratownicy MOPR.
Oprócz tego w wielu miejscach na jeziorach można zaobserwować "szpilkowania pokrywy lodowej", przez co lód staje się mniej wytrzymały i bardziej kruchy.
Najbardziej niebezpieczne miejsca znajdują się w okolicy mostów, wiaduktów oraz wejść do kanałów. Lodu nie ma już na brzegach jezior.
Na Warmii i Mazurach podlodowe łowienie ryb jest bardzo popularne. Co roku ratownicy przypominają, jak się przygotować do wyprawy na zamarznięte jezioro.
Niezbędny jest odpowiedni, ciepły ubiór, kamizelka ratunkowa, kolce lodowe oraz naładowany telefon komórkowy zabezpieczony przed zamoknięciem, aby w razie potrzeby wezwać służby ratownicze. Przed wyjściem na lód należy również poinformować bliskich o miejscu, w jakie się udajemy, aby w razie konieczności oni mogli zawiadomić ratowników.
Pamiętajmy także, że lód o grubości 5-7 centymetrów utrzyma jedną osobę, natomiast gdy ma 10 centymetrów, na taflę mogą wejść 2 osoby.
Od kilku dni na Warmii i Mazurach panują dodatnie temperatury. Wędkarze powinni być ostrożni, ponieważ tam gdzie łowią ryby, może dojść do topnienia pokrywy lodowej.
Przypomnijmy, że w tym roku na Warmii i Mazurach utonęło już 5 osób.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
