Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ratunku! Dzwoni cudzoziemiec.

Anna Piotrowska
A. Nicewicz
Bielsk Podlaskiego. Sprawdziliśmy znajomość języków obcych urzędników z Bielska Podlaskiego i okolic. Na pytanie "Do you speak English" większość z nich wpadła w panikę.

Bieganie od biurka do biurka i szukanie kogoś, kto mówi po angielsku - to reakcja, w większości urzędów, do jakich zadzwoniliśmy. Zdarzało się też odkładanie słuchawki lub czekanie przy niej kilka minut, aby usłyszeć odpowiedź: "I can’t speak", co znaczy "nie umiem mówić".
Sprawdziliśmy urzędy miasta w Bielsku i Brańsku, urzędy gminy w Boćkach i Orli, starostwo i Urząd Skarbowy w Bielsku, straż pożarną, pogotowie ratunkowe oraz informację PKS. W każdej z tych instytucji nie ma problemów w porozumiewaniu się po rosyjsku. Angielski i niemiecki sprawiają jednak większe problemy.
Najlepszą znajomością angielskiego wykazali się pracownicy Urzędu Miasta w Bielsku Podlaskim. Znało go w stopniu komunikatywnym kilka osób. Problemu z przyjmowaniem wezwań obcojęzycznych nie mieli też pracownicy Pogotowia Ratunkowego w Bielsku Podlaskim.
Najgorzej w teście wypadł mężczyzna, który odebrał telefon w informacji bielskiego Urzędu Skarbowego. Po zapytaniu czy mówi po angielsku, powiedział: "Cze, kopa lat", po czym odłożył słuchawkę. Nawet nie próbował połączyć nas z osobą kompetentną z urzędu.
Jak zauważają urzędnicy, coraz więcej obcokrajowców zgłasza się do nich z różnymi problemami. Pytają o zakładanie firm, procedurę zawarcia związku małżeńskiego i wiele innych. Pomimo możliwości kształcenia, bariery nadal istnieją.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna