Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Recydywista wymuszał haracz od prostytuek. Sąd wydał prawomocny wyrok

(ika)
Skazany groził ofiarom oszpecenie czy zniszczeniem mieszkania.
Skazany groził ofiarom oszpecenie czy zniszczeniem mieszkania. 123rf
Za tzw. „ochronę” białostoczanki uprawiające najstarszy zawód świata miały co miesiąc płacić tysiąc złotych. Kamil Cz. został zatrzymany, gdy przyszedł po pierwszy haracz. Dziś usłyszał prawomocny wyrok 2,5 roku więzienia. Drugiego sąd odwoławczy uniewinnił.

Uniewinnił, choć w I instancji. Karol Ż. za próbę wymuszenia rozbójniczego też dostał karę więzienia. Przyszedł bowiem odebrać pieniądze.

- Mógł pomyśleć, że to reszta za usługi seksualne - dywagował obrońca.

W taką wersję sąd odwoławczy wątpi. Ale przyznał, że nie ma twardych dowodów, że Ż. świadomie brał udział w przestępstwie.

Obaj oskarżeni zostali zatrzymani 3 marca 2014 r., w dniu odbioru haraczu (czekała na nich policja, która prowadząc śledztwo ws. narkotyków natknęła się na ten wątek). Ale to Kamil Cz. miesiąc wcześniej rozmawiał z dwiema prostytutkami na temat „współpracy”, groził oszpeceniem, zniszczeniem mieszkania. Sąd co do jego winy wątpliwości nie miał. Karę orzeczoną w I instancji za jednak złagodził z 4 do 2,5 roku więzienia. Wyliczył bowiem, że odpowiada w warunkach zwykłej recydywy, a nie multirecydywy. Orzeczenie jest już prawomocne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna