Uniewinnił, choć w I instancji. Karol Ż. za próbę wymuszenia rozbójniczego też dostał karę więzienia. Przyszedł bowiem odebrać pieniądze.
- Mógł pomyśleć, że to reszta za usługi seksualne - dywagował obrońca.
W taką wersję sąd odwoławczy wątpi. Ale przyznał, że nie ma twardych dowodów, że Ż. świadomie brał udział w przestępstwie.
Obaj oskarżeni zostali zatrzymani 3 marca 2014 r., w dniu odbioru haraczu (czekała na nich policja, która prowadząc śledztwo ws. narkotyków natknęła się na ten wątek). Ale to Kamil Cz. miesiąc wcześniej rozmawiał z dwiema prostytutkami na temat „współpracy”, groził oszpeceniem, zniszczeniem mieszkania. Sąd co do jego winy wątpliwości nie miał. Karę orzeczoną w I instancji za jednak złagodził z 4 do 2,5 roku więzienia. Wyliczył bowiem, że odpowiada w warunkach zwykłej recydywy, a nie multirecydywy. Orzeczenie jest już prawomocne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?