Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Reforma oświaty. Likwidacja gimnazjów uderzy w podstawówkę

azda
azda
Bielsk Podlaski. Planowane zmiany w oświacie mogą namieszać

Prawo i Sprawiedliwość zapowiada wprowadzenie ustawy likwidującej gimnazja. Na razie partia przedstawiła tylko projekt ustawy, ale w parlamencie ma większość, więc pewnie zostanie on przyjęty. A wówczas od 2017 roku nie będzie już gimnazjów, tylko ośmioklasowa podstawówka.

Nowa ustawa wymusi radykalne zmiany w bielskich szkołach. W zespołach szkół łączących gimnazja i podstawówki skończy się jedynie na reorganizacji. Z kolei Gimnazjum nr 1 przy ul. Kościuszki po prostu przestanie istnieć.

Co się stanie z budynkiem szkoły i kadrą nauczycielską?

Takie pytanie zadaliśmy Jarosławowi Borowskiemu, burmistrzowi Bielska.

- Na razie trudno się w tej kwestii wypowiadać, bo nie ma jeszcze ustawy ani aktów wykonawczych - mówi.

Przyznaje jednak, że zmiany w oświacie wymuszą na nim dość trudne decyzje.

- O szczegółach za wcześnie jeszcze rozmawiać, zresztą przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji będę się konsultował z dyrekcją i kadrą nauczycielską - zapewnia burmistrz.

Ale koncepcję już jakąś ma!

Planowane posunięcia, jak przyznaje, wydają się dość naturalne. Ale budzą kontrowersje.

Gdy zostanie zlikwidowane Gimnazjum numer 1, do budynku przy ul. Kościuszki prawdopodobnie zostanie przeniesiona Szkoła Podstawowa numer 5.

Jednym z powodów takich przesunięć jest to, że budynek przy ul. Kościuszki jest typowo szkolny. Ma salę gimnastyczną i pomieści sporą liczbę uczniów.

Z kolei ten przy ul. Kopernika jest mały, więc trudno będzie wcisnąć tam osiem klas (choć kiedyś tyle mieścił). W dodatku nie ma sali gimnastycznej z prawdziwego zdarzenia.

Budynek po „Piątce” mogłyby zająć urzędy lub sąd rejonowy, który, jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, szuka nowej siedziby, bo w tej obecnej jest już mu za ciasno.

Jednak o tym, jakie emocje budzi likwidacja szkoły, przekonał się poprzedni, nieżyjący już burmistrz, Eugeniusz Berezowiec.

Gdy zapowiedział on przeniesienie „Piątki”, nauczyciele i rodzice zorganizowali strajk. Były pikiety i taczka do wywiezienia włodarza, który chce likwidować Szkołę Podstawową im. Szarych Szeregów. Berezowiec rzadko ulegał presji, ale tej uległ. Szkoła została do dziś. Niedawno do budżetu obywatelskiego zgłosiła nawet projekt budowy boiska na swym niewielkim placu, ale nie zdobył on wystarczającej liczby głosów.

Czy obecny burmistrz przeniesie tę szkołę? Zobaczymy po wprowadzeniu ustawy.

Ustawa ta zmieni też podział oświatowych dotacji między samorządy. Pieniądze bowiem idą za uczniem. Gdy do szkół podległych miastu zacznie chodzić osiem roczników zamiast dziewięciu (dotychczas sześć klas podstawówki i trzy gimnazjum), to miejski budżet na oświatę będzie skromniejszy. A tak czy siak będzie musiał utrzymywać budynki szkół czy kadrę.

Zyska z kolei starostwo, któremu podległe są szkoły średnie (obecnie zwane ponadgimnazjalnymi). Bo szkoły te przejmą najstarsze klasy z gimnazjów.

- Ale na razie to wszystko jedynie gdybanie - podkreśla Borowski. - Problemy te będziemy rozwiązywać, gdy się pojawią.

Jednak rok na wprowadzenie zmian to mało, powoli trzeba już o nich myśleć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna