Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Region > Tiry postrachem naszych dróg

(bisu)
Cały czas nie słabnie odzew Czytelników związany z naszymi tekstami dotyczącymi przerażających "wybryków" kierowców tirów na naszych drogach. Czekamy na dalsze sygnały i propozycje, jak można ukrócić ich samowolę.

Poniżej publikujemy jeden z listów od naszych Czytelników na ten temat. Dyskusja trwa też na naszym forum. Czytelnik o nicku antytir napisał: Jakiś czas temu jechałem do Budziska ok. 90 km/h. Blisko celu wyprzedzał mnie TIR na podwójnej ciągłej. Mrugał mi światłami abym zjechał, bo on wyprzedza, a ty rób co chcesz. Droga była kręta i pod górę. Ten imbecyl i jemu podobni powinien mieć przedstawione zarzuty usiłowania zabójstwa, a nie co najwyżej mandat 500 zł. Takich ludzi (potencjalnych morderców) należy bezwzględnie izolować z normalnego społeczeństwa.

Inny forumowicz apeluje: Dość już blokowania budowy dróg na Podlasiu. Dość już łamania unijnego i polskiego prawa. W r. 2002 ustalono nieodwołalnie i niezbywalnie przebieg Via Baltica przez Augustów i Białystok. Tymczasem pewne lobby nadal niepodważalne te ustalenia prawne próbuje blokować.

List od Czytelnika:

Nie wiem skąd zdziwienie i szok u policjantów? Czyżby to jacyś nowicjusze wyjechali? Wystarczy jeden przejazd na trasie B-stok - Wa-wa, aby być w szoku kilka razy w ciągu jednego przejazdu. Najgorzej jest w nocy, no i oczywiście tyczy się to w pierwszym rzędzie kierowców z Litwy i Łotwy. Mnie już nie dziwi widok samochodu ciężarowego na moim pasie za zakrętem, czy za górką, na podwójnej ciągłej. Dziwić mnie to już przestało, mnie to przeraża, bo za każdym razem kiedy wyjechałem z domu, chcę też do niego wrócić, a trzeba mieć refleks i szczęście, aby tak było. Przeraża mnie Policja, która nie wiem dlaczego nie zaczepia takich "zawodników". Taki przykład, jak opisaliście, powinien zdarzać się codziennie po kilka razy. Rozumiem, że może łatwiej jest złapać samochód osobowy, ale w razie ewentualnego wypadku, to ciężarowy jest niestety nieporównywalnie groźniejszy. Samochody ciężarowe jeżdżą zazwyczaj 89 km/h, czyli do ogranicznika, a jaka jest prędkość dopuszczalna? Nie wspomnę, że nasi sąsiedzi z Litwy, często mają ogranicznik troszkę wyżej i trzeba dojść do 120, aby w ogóle go zacząć wyprzedzać.
Notoryczne siedzenie na "ogonie" poprzedzającego i tak kilku w rzędzie - kolejny przykład jak można doprowadzać do niebezpiecznych sytuacji. Jak takich bezpiecznie wyprzedać? Np. w Belgii na niektórych autostradach są narysowane znaczki w kształcie litery V i znak, że pojazdy ciężarowe muszą utrzymywać od siebie odległość minimum dwóch takich znaczków. Stoją znaki o zakazie wyprzedania w deszczu przez samochody ciężarowe. Są to jakieś pomysły, aby zachować bezpieczeństwo. Nie wiem dlaczego, ale mam wrażenie, że u nas małą uwagę zwraca się na samochody ciężarowe, w przeciwieństwie do krajów zachodnich. Czy nie zdajemy sobie sprawy z tego o ile bardziej są niebezpieczne w razie wypadku? Przy obecnym niedoborze kierowców można też mieć zastrzeżenia, co do kwalifikacji części naszych kierowców, bo firmy
zatrudniają ludzi patrząc tylko na to, iż posiadają daną kategorię prawa jazdy (...).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna