Religijna antyreklama

Akcja zbierania podpisów za usunięciem religii ze szkół rozpoczęła się w całym kraju już w czerwcu br. - wówczas ok. 25 tys. Polaków poparło pomysł "młodzieżówki" SLD. Koordynatorzy akcji z Gdańska swą decyzję tłumaczą - jak czytamy na stronach Polskiej Agencji Prasowej - m.in. chęcią wywołania dyskusji w sprawie powrotu nauczania religii do kościołów.
Młodzi działacze SLD zamierzają ponownie ruszyć "po podpisy" wraz z początkiem nowego roku szkolnego. Będą stać głównie przed szkołami - liczą na ok. 130 tys. głosów poparcia ich pomysłu. Czy spotkamy ich też na ulicach naszego miasta?
- Nie planujemy brać udziału w tej akcji, gdyż zostanie ona negatywnie odebrana i będzie to dla nas tylko antyreklama - mówi Grzegorz Głażewski, aktualny przewodniczący Federacji Młodych Socjaldemokratów w Ostrołęce. - Jednak nie są to oficjalne decyzje, gdyż we wrześniu zmienia się władza w ostrołęckiej frakcji.
Tak więc nie wiadomo, czy zbieranie podpisów ruszy w Ostrołęce, czy też młodzi zbojkotują pomysł. Jednak już słychać protesty przeciwko całej akcji.
- Religia jeszcze nikogo nie zepsuła, a wręcz przeciwnie - pomogła. Rodzice już zdecydowali, a świadczy o tym chociażby wskaźnik uczniów uczęszczających w naszej szkole na nieobowiązkową katechezę - 99,9 proc. Poza tym plac przed szkołą to teren neutralny politycznie, więc jeśli ktoś chce "agitować", to może to robić tylko poza naszym terenem - uważa Tadeusz Nosek, dyrektor SP 1 w Ostrołęce.
Natomiast zdaniem części nauczycieli, którzy zgodzili się wypowiedzieć tylko anonimowo, Polska to kraj demokratyczny, więc każdy ma w tej sprawie prawo głosu, także pod budynkiem szkoły. Akcja wzbudza natomiast wiele kontrowersji wśród duchownych - tym bardziej, że jak podkreślają, to jawna walka z wiarą.
- Żyjemy w czasach, kiedy wielokrotnie podsycani jesteśmy w kierunku zła. To nie pierwszy i zapewne nie ostatni raz, kiedy ktoś publicznie walczy z wiarą - twierdzi ks. prałat Zygmunt Żukowski, proboszcz parafii pw. Nawiedzenia NMP w Ostrołęce.