49 bramek w 42 meczach. Gdyby doliczyć do tego dokonania w reprezentacji Polski - 53 gole w 48 spotkaniach. Bieżący sezon, mimo niedogodności i przerwy związanej z pandemią COVID-19, jest najlepszym w karierze Roberta Lewandowskiego. A napastnik Bayernu może zagrać jeszcze nawet pięć razy. W sobotę czeka go finał Pucharu Niemiec (w tych rozgrywkach strzelił cztery gole w czterech występach) przeciwko Bayerowi Leverkusen. Z kolei w sierpniu dokończy zmagania w Lidze Mistrzów (11 bramek w sześciu meczach). Najpierw rewanżem 1/8 finału z Chelsea, który powinien być formalnością - w lutym na Stamford Bridge skończyło się na 0:3. Później dojdzie do miniturnieju (mecze bez rewanżów) w Lizbonie.
Czas pokaże, czy po miesięcznej przerwie Bawarczycy będą w stanie sięgnąć po Puchar Mistrzów. Niezależnie od wyników wszystko wskazuje na to, że wspomniane już 11 bramek da „Lewemu” miano najlepszego strzelca LM. Spośród zawodników, których kluby są jeszcze w grze, najbliżej lidera są jego kolega z szatni Serge Gnabry i Dries Mertens (Napoli). Obaj mają na koncie „zaledwie” po sześć bramek.
ZOBACZ TEŻ:
Do mistrzostwa, korony króla strzelców Bundesligi (34 gole) i Ligi Mistrzów kapitan reprezentacji Polski dorzuci najprawdopodobniej zwycięstwo w klasyfikacji Złotego Buta. Bundesliga skończyła sezon jako pierwsza z lig TOP 5 (poza Ligue 1, która w ogóle go nie wznowiła), sporo kolejek pozostało jeszcze we Włoszech czy Hiszpanii. Oprócz Cirro Immobile z Lazio, który do przeskoczenia Lewandowskiego potrzebuje 6 goli w 8 meczach (w następnej kolejce pauzuje za kartki), nikt inny nie powinien mu zagrozić. Nawet Cristiano Ronaldo i Leo Messi, którzy podzielili między sobą 10 z 12. ostatnich Złotych Butów. CR7 traci do Polaka 10 goli, Argentyńczyk 12 (pozostało mu pięć meczów ligowych). Jeśli „Lewy” utrzyma prowadzenie, będzie też pierwszym piłkarzem od Mario Jardela w sezonie 2001/02, który zdobył Złotego Buta grając w lidze mniejszej niż 20-zespołowa. Jego rywale z Włoch, Hiszpanii czy Anglii rozgrywają aż o cztery mecze więcej.
W wieku 31 lat Lewandowski poprawił swoje najlepsze wyniki strzeleckie w Bundeslidze (do tej pory 30 goli w sezonach 15/16 i 16/17) i Champions League (10 w 12/13, jeszcze dla Borussii). Od lat imponuje skutecznością i regularnością. Poza pierwszym sezonem po przeprowadzce do Niemiec (dziewięć trafień), w każdym zdobywał minimum 25 bramek. W pięciu ostatnich - odpowiednio 42, 43, 41, 40 i 49.
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że jeszcze poprawi ten wynik i po raz pierwszy w karierze przekroczy granicę 50 goli dla klubu w sezonie. Od kilkunastu lat była ona zarezerwowana dla najlepszych z najlepszych. Pokonali ją tylko Leo Messi (18/19 - 51, 16/17 - 54, 14/15 - 58, 12/13 - 60, 11/12 - 72, 10/11 - 53), Cristiano Ronaldo (15/16 - 51, 14/15 - 59, 13/14 - 51, 12/13 - 55, 11/12 - 60, 10/11 -53) i Luis Suarez (15/16 - 58).
ZOBACZ TEŻ:
- Urocza partnerka włoskiego napastnika. Wyleciał przez nią z klubu [ZDJĘCIA]
- Artysta futbolu. Kompilacja genialnych akcji Lewego [WIDEO]
- Transfer roku? Olśniewająca rzeczniczka prasowa! [ZDJĘCIA]
- Sokołowski: Niższe ligi muszą czekać na wygaśnięcie pandemii
- Tomas Pekhart: Polski futbol będzie mi pasował [WYWIAD]
- Snajperzy i niewypały - napastnicy Legii ostatniej dekady
Nic dziwnego, że w Niemczech nie mogą się nachwalić naszego zawodnika. Ostatnio Lewandowski został pierwszym Polakiem w historii, który wygrał klasyfikację sezonu według ocen „Kickera”. W skali 1-6, gdzie „1” oznacza występ klasy światowej, napastnik Bayernu uzyskał znakomitą średnią 2,42. Kolejni w klasyfikacji Leon Goretzka i Thomas Mueller odpowiednio 2,71 i 2,74.
- Hansi Flick ma wielu dobrych piłkarzy. Ale gdyby miało zabraknąć jednego, najbardziej odczuwalny będzie brak Polaka. Bez niego drużyna straci najwięcej jakości. Macie jednego z najlepszych piłkarzy ostatnich lat. Jako były reprezentant Niemiec mam pewną skalę porównawczą. Dla mnie Lewandowski to obecnie najlepszy napastnik świata - mówił nam niedawno Steffen Freund, były mistrz Europy i zwycięzca Ligi Mistrzów z Borussią Dortmund.
Lewandowski z pewnością nie osiądzie na laurach, zwłaszcza że jeszcze w tym roku może zdobyć kolejne wymarzone trofea. W sierpniu wspomnianą już Ligę Mistrzów. Może dłuższy odpoczynek będzie przewagą Bayernu nad klubami z innych lig? Z powodu przełożonych mistrzostw Europy wynik w Champions League może być kluczowy w plebiscycie Złotej Piłki. Przynajmniej dla tych, którzy nie zagłosują na Messiego i CR7 „z przyzwyczajenia”. Poprzedni sezon "Lewy" też miał znakomity, a skończył na ósmym miejscu.
Tomasz Dębek
Obserwuj autora artykułu na Twitterze
ZOBACZ TEŻ:
- Wymarzona jedenastka Legii. Co za paka!
- Odrzuciła zaloty CR7, Neymara i Hamiltona. Kim jest piękna modelka? [ZDJĘCIA]
- 10 najlepiej zarabiających sportowców 2020 roku
- Kapitan Watford FC: W każdej szatni jest gej
- Mistrz Europy o Lewandowskim: To najlepszy napastnik świata
- Transfer roku? Olśniewająca rzeczniczka prasowa! [ZDJĘCIA]
Polska wygrywa na inaugurację
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?