Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robią, co mogą (zdjęcia, wideo)

Miłosz Karbowski
W pierwszym meczu Leonard Tietianiec (nr 1) często wystawiał piłki Mateuszowi Sacharewiczowi
W pierwszym meczu Leonard Tietianiec (nr 1) często wystawiał piłki Mateuszowi Sacharewiczowi W. Oksztol
Hajnówka. 10 setów rozegrali w weekend siatkarze Pronaru Parkiet Hajnówka i Energetyka Jaworzno. To nadal za mało, by rozstrzygnąć, kto spada z I ligi.

Pronar Parkiet Hajnówka - Energetyk Jaworzno

Rezultaty obu meczów w Hajnówce: 3:2 i 2:3 - mówią za siebie. Ekipy Pawła Blomberga i Krzysztofa Janczaka stoczyły dwa niesamowite, dramatyczne boje, dzieląc się zwycięstwami. W środę w Jaworznie dojdzie do spotkania, które ostatecznie przesądzi losy rywalizacji.

Żyliński show

Sobotni mecz to pokaz determinacji "Traktorów". Blomberg, chcąc zaskoczyć czymkolwiek rywali, postawił na ataku Artura Żylińskiego, a na pozycji przyjmującego zagrał Dorian Poinc.

- To tak jakby przesuwać krótką kołdrę. Jak zakryjesz d..., to odsłaniasz nogi. Na ataku zyskaliśmy, a na skrzydle była dziura. Jaworzno ma 12 równorzędnych zawodników - mówił po meczu hajnowski szkoleniowiec.

Żyliński rozegrał znakomite spotkanie. Wielokrotnie radził sobie z podwójnym wysokim blokiem rywali. Poinc natomiast długo się przełamywał. Nieźle przyjmował, ale nie szło mu w ataku i zagrywce. W końcu błysnął. Przy stanie 25:25 w trzecim secie zaserwował asa. Za chwilę, po jego zagrywce, piłka wróciła na stronę Pronaru, a akcję skończył Żyliński.

- Wciąż nie najlepiej dogaduję się z rozgrywającymi. A serwis? "Zeszło mi" - żartował po meczu Poinc.

Hajnowianie mimo porażki w czwartej partii (a prowadzili w niej już 12:7), w tie-breaku przy stanie 9:10 blokiem i po błędach "Energetyków" zdobyli pięć "oczek", wyrywając zwycięstwo dla siebie.

Moment, który zdecydował

- Stres jest straszliwy - mówił po pierwszym spotkaniu Sebastian Wójcik. Dzień później on, drużyna i kibice przeżywali takie same nerwy.

Naprawdę niewiele brakowało, by było już teraz po wszystkim. Znów doszło do tie-breaka, gospodarze prowadzili 4:3 i mieli piłkę w górze. Goście zablokowali atak, a kolejne uderzenie hajnowian wylądowało na aucie. W tym momencie nasza drużyna kompletnie się pogubiła. Do końca meczu wygrała tylko dwie piłki.

- Można gdybać, że dwie akcje trzeba było rozegrać na środek. Na lewym skrzydle nam nie szło, a rywale czekali już z blokiem na Żylińskiego na prawym. Przeciwnik jest jednak bardzo silny, i tak robimy wiele - mówił Blomberg.

Pronar Parkiet Hajnówka - Energetyk Jaworzno 3:2 (21:25, 25:23, 27:25, 21:25, 15:11) i 2:3 (22:25, 25:22, 21:25, 25:23, 6:15)
Pronar Parkiet (w obu meczach): Zrajkowski, Wójcik, Staniewski, Żyliński, Poinc, Sacharewicz, Saczko (libero) oraz Tietianiec, Skup.
Stan rywalizacji (do 3 zwycięstw): 2:2.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna