Kilka tygodni temu grasująca wataha wilków zagryzła mu jałowicę. Od sierpnia na terenie powiatu było w sumie kilkadziesiąt przypadków zagryzienia zwierząt gospodarskich. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Białymstoku co prawda wypłaca odszkodowania za straty poniesione przez wilki, ale nie robi nic, by watahę unieszkodliwić.
Czytaj też Horror w podstawówce w Białymstoku. Uczennica pocięła się żyletką
Jak się okazuje, RDOŚ może jedynie pośredniczyć w zastosowaniu ewentualnych rozwiązań, wydając na nie zgodę. Czyli poszkodowani muszą np. namówić myśliwych, by ci podjęli się płoszenia watahy i zwrócić się z prośbą do RDOŚ o udzielenie pozwolenia na takie kroki. Rolnicy przymierzają się do tego rozwiązania.
Magazyn Informacyjny 19.10.2017
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?