Rolnicy wybierają używane traktory

Styczniowa sprzedaż, która ukształtowała się na poziomie 764 sztuk jest najsłabszym wynikiem od 2008 roku. Tak wynika z analiz prowadzonych przez firmę Martin&Jacob, monitorującą rynek rolniczy. Coraz lepiej ma się natomiast rynek maszyn używanych, gdzie sytuacja wygląda zupełnie odwrotnie - styczniowy wynik był najlepszym od sześciu lat.

Czekają na fundusze unijne

Ireneusz Żuchowski z Wyższej Szkoły Agrobiznesu w Łomży nie ma wątpliwości, że przede wszystkim jest to związane z oczekiwaniem na kolejne fundusze unijne.
- Nowe maszyny to bardzo duży koszt, nawet dla rolników, którzy mają duże gospodarstwa - mówi.

Jego zdaniem rolnicy przełożyli tego typu inwestycje w czasie. Natomiast ci, którzy mają mniejsze gospodarstwa kupują traktory używane pochodzące z Europy Zachodniej, np. z Francji czy Niemiec.

Dlatego też analizy firmy Martin&Jacob dowodzą, że tak dobrego miesiąca jak styczeń - pod względem sprzedaży ciągników używanych - dawno nie było. Zarejestrowano 1427 sztuk, a lepszy wynik osiągnięto sześć lat temu, kiedy rolnicy zakupili 1675 sztuk tego typu maszyn.

Do tej pory sprzedaż nowych traktorów przewyższała sprzedaż używanych, jednak w ostatnim roku trend ten zaczął ulegać zmianie. Zgodnie z przewidywaniami, rok 2014 zaczął się na dość niskim poziomie.

- Rolnicy niechętnie podchodzą do zakupu nowych maszyn, w czasie, kiedy brakuje na niego dofinansowania - mówi Mariusz Chrobot z Martin&Jacob. - Zapotrzebowanie jednak nie maleje, rynek jest bardzo chłonny, a skoro tak, rolnicy szukają tańszego sposobu uposażania gospodarstwa. To jedna z przyczyn ogromnego powodzenia ciągników używanych, które mogliśmy zaobserwować w ostatnim miesiącu.
Mimo tak słabego wyniku dilerzy zdają się nie tracić optymizmu.

- Według naszych przewidywań, ten rok będzie bardzo zbliżony do poprzedniego - przewiduje Daniel Wiertelak z firmy Piomar Agro-Tech. - Owszem, 2013 był dużo gorszy niż 2012, jednak myślę, że teraz sytuacja będzie już bardziej stabilna. Styczeń był słabym miesiącem, ale spodziewamy się zdecydowanego odbicia w okolicach marca czy kwietnia.

Popularny Zetor

Marka, która zamykała podium w 2013 roku, w styczniu stanęła na najwyższym jego stopniu. Czeski Zetor zarejestrował 127 sztuk ciągników rolniczych, co jednak porównując rezultaty do stycznia 2013, stanowi spadek o ponad 13 proc. Na drugim miejscu znalazł się New Holland, a na trzecim John Deere (jednocześnie marka ta wśród dziesięciu najlepszych producentów zanotowała największy spadek sprzedaży - o 47 proc. w porównaniu do stycznia 2013 roku). Nie przestaje zaskakiwać marka Kubota - numer siedem w styczniowym zestawieniu. Sprzedała ona bowiem 56 maszyn, co jest wzrostem o 93 proc. w porównaniu do wyniku sprzed 12 miesięcy. W pierwszej dziesiątce wzrost rejestracji odnotował również produkowany przez Pronar Narew Belarus (ponad 36 proc. wzrost do stycznia 2013) oraz Landini.

Natomiast najchętniej wybieranym (zresztą już kolejny miesiąc z rzędu) modelem ciągnika jest Major 80 produkowany przez czeskiego Zetora. Miejsce numer dwa należy do modelu Proxima 90, a trzecie ex aequo do trzech modeli: 952.4 firmy Belarus, L5040 japońskiej Kuboty oraz 675DT należący do Farmtraca.