Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rolnik chciał odzyskać 245 zł. Komornik naliczył koszty postępowania: 346 zł. Sąd roztrzygnął sprawę

(tom)
Teraz komornik musi te 6 zł ściągnąć. Aż strach nawet myśleć, jakie koszty tego postępowania naliczy.
Teraz komornik musi te 6 zł ściągnąć. Aż strach nawet myśleć, jakie koszty tego postępowania naliczy. sxc.hu
Komornik naliczył koszty postępowania, które były znacznie wyższe od kwoty długu. Pieniędzy jednak nie otrzyma, bo nie dopatrzył się, że dług wcale nie został spłacony. Chodzi o 6 złotych.

O tej dziwacznej sprawie pisaliśmy w ubiegłym miesiącu. Firma telefoniczna z Wrocławia winna była rolnikowi - mieszkańcowi podsejneńskiej wsi około 250 zł. Ponieważ nie kwapiła się z oddaniem pieniędzy, mężczyzna wystąpił do sądu. Tam, w sierpniu ubiegłego roku, zapadł wyrok z klauzulą natychmiastowej wykonalności.

Od tego czasu rolnik zaczął bacznie śledzić przekazy, jakie wpływały na jego konto. Pieniędzy od firmy nie było, więc wystąpił do sejneńskiego komornika. A ten stosunkowo szybko ustalił, że jednak wpłata na 245 złotych i 33 grosze na koncie rolnika już jest. Została dokonana zanim sąd wydał wyrok. Komornik doszedł do wniosku, że mężczyzna wszczął bezzasadną egzekucję i wydał postanowienie o obciążeniu go jej kosztami. Ta kwota to 346 złotych i 11 groszy. Złożyło się na nią m.in. 29,47 zł za doręczenie korespondencji, 66,17 zł za zlecenie poszukiwania majątku dłużnika i 45 zł za uzyskiwanie informacji.

Zobacz też Chciał odzyskać 245 złotych, musi zapłacić ponad 300

Oburzony rolnik natychmiast złożył do sądu skargę na komornika. Twierdził, że nie miał pojęcia, iż pieniądze wpłynęły jeszcze przed wydaniem sądowego nakazu. Wcześniej nie analizował tego, co się na jego bankowym koncie dzieje. A panuje tam ponoć spory ruch, więc transakcji na niecałe 250 zł mógł nie zauważyć.

Sprawą zajął się augustowski sąd. Postanowienie o obciążeniu rolnika kosztami nieuzasadnionej egzekucji uchylił. Ale nie dlatego, że komornik popisał się wyjątkowym formalizmem, czy też wykazał koszty o dyskusyjnej wysokości. Sąd zadał sobie bowiem trud i wszystko raz jeszcze dokładnie przeliczył. Okazało się, że wrocławska firma wcale nie oddała całej kwoty. Raz wpłaciła 245,33 zł, potem 7,80 zł. A to o 6 zł za mało. Wniosek o egzekucję był więc w sumie zasadny.

Teraz komornik musi te 6 zł ściągnąć. Aż strach nawet myśleć, jakie koszty tego postępowania naliczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna