Pan Tadeusz prowadzi gospodarstwo rolne od 16. roku życia. W latach 90. postawił na hodowlę krów mlecznych, a w minionym roku stado uzupełnił rasą zachowawczą. Zakupił wówczas 36 jałówek i jednego byczka. Dziś ma już czerwonych krów więcej, bo do dorosłych osobników doszło 11 cieląt. – Badania wykazały, że mięso z tej rasy zwierząt ma bardzo dobre parametry – mówi rolnik. – A, że stawiam na jakość to zdecydowałem się na tę hodowlę. Poza tym, jest to nasza, polska rasa. Uważam, że należy promować swoje.
Produkuje około 200 tysięcy litrów mleka, a w zakładzie przetwórczym wytwarza około 3000 kg wędlin tygodniowo. Przygotowywane są one według tradycyjnych, poznanych od rodziców receptur i wędzone dymem z drewna liściastego. Wędliny są bardzo smaczne, więc trudno się dziwić, że chętnych do zakupu nie brakuje.
Pan Tadeusz znany jest z przedsiębiorczości i życzliwości. Nigdy, jak mówią sąsiedzi nie odmawia pomocy, a także chętnie dzieli się swoją wiedzą. Współpracuje z Ośrodkiem Doradztwa Rolniczego w Szepietowie i w swoim gospodarstwie podejmuje wycieczki branżowe, a także naukowców.
(hel)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?