MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rosyjska gra Atomic Heart zostanie zbojkotowana przez graczy? Powiązania deweloperów i data premiery budzą kontrowersje

Piotr Szymański
Za grę Atomic Heart odpowiada rosyjskie studio Mundfish, założone na Cyprze.
Za grę Atomic Heart odpowiada rosyjskie studio Mundfish, założone na Cyprze. Mundfish
Do premiery Atomic Heart pozostał miesiąc, a gra zaczyna wzbudzać coraz większe kontrowersje. Inwestorami rosyjskiego studia Mundfish, odpowiadającego za tę produkcję, są firmy mocno związane z krajem agresora, który zaatakował Ukrainę. Poznajcie szczegóły.

Spis treści

Atomic Heart ma być „sowieckim Bioshockiem”

Atomic Heart jako gra zapowiada się bardzo interesująco. Jest to strzelanka z perspektywy pierwszej osoby, której akcja rozgrywa się futurystycznej wersji, ale z elementami retro, Związku Radzieckiego. Głównym bohaterem produkcji jest tajny agent P-3, który na początku przygody udaje się do sekretnej placówki w celu sprawdzenia, dlaczego z jej personelem urwał się kontakt. Na miejscu okazuje się, że maszyny zbuntowały się przeciwko ludziom, a jakby tego było mało, pojawiły się też zombie.

Gra może się poszczycić bardzo dobrą oprawą wizualną oraz efektownie zaprojektowaną walką. Atomic Heart po zapowiedziach określane było mianem „sowieckiego Bioshocka” i faktycznie, podobieństwa są dostrzegalne już na pierwszy rzut oka.

Tak prezentuje się najnowszy gameplay z Atomic Heart, ujawniony przez użytkownika o nazwie Sergei:

Polacy pracowali przy powstawaniu Atomic Heart

Za stworzenie Atomic Heart odpowiada Mundfish, studio założone w 2017 roku na Cyprze przez czwórkę Rosjan. Twórcy na swojej stronie przyznają, że „postawili sobie za cel wydanie gry, która będzie mogła dorównać takim tytułom jak Bioshock, Fallout czy DOOM. Grami, w które wszyscy graliśmy i które wszyscy kochamy”.

Mocno podkreślany jest międzynarodowy charakter studia.

Przez ostatnie lata dołączyło do nas wielu utalentowanych pracowników z całego świata, z których każdy podziela DNA Mundfish i stał się jego integralną częścią. Dzięki doświadczonemu międzynarodowemu zespołowi programistów, dla których jakość jest absolutnym priorytetem, mogliśmy działać jeszcze szybciej – czytamy na oficjalnej stronie.

W ostatnim wywiadzie z twórcami w serwisie Wccftech z początku stycznia dowiadujemy się, że przy Atomic Heart pracowało 130 programistów, również z Polski. Nasza nacja została wymieniona na pierwszym miejscu. Reszta zespołu pochodzi z Ukrainy, Austrii, Kazachstanu, Gruzji, Izraela, Armenii, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Serbii oraz Cypru.

Studio deweloperskie powiązane z Rosją i Chinami

Jeśli więc chodzi o ekipę pracującą nad grą – nic nie wzbudza kontrowersji. Ostrzegawcza lampka zapala się przy kolejnym fragmencie opisu studia z oficjalnej strony.

Naszymi inwestorami są Gaijin Entertainment, GEM Capital i Tencent – przyznaje Mundfish.

Kilka dni temu użytkownik Twittera o nicku Aryo przeanalizował dokładnie Mundfish. Dotarł on do informacji, że węgierska firma (ale założona w Moskwie) Gaijin opłacała reklamy na youtube'owym kanale tzw. Donieckiej Republiki Ludowej, gdzie promowała swoje gry War Thunder i Crossout.

Natomiast GEM Capital, czyli kolejny inwestor studia, jest pod kontrolą byłego członka zarządu Gazpromu – Anatolija Palija, aktywnie inwestującego w rosyjski przemysł naftowy i gazowy. Trzecim inwestorem jest duża chińska firma technologiczna Tencent.

Tak więc jasno widzimy, że Mundfish ma powiązania z Rosją i Chinami. Co ciekawe, Atomic Heart wspierają też... Amerykanie, a konkretnie technologiczny gigant z Kalifornii – firma Nvidia. Dzięki temu w grze zobaczymy takie nowinki jak ray tracing czy DLSS 3. Ponadto grę promuje Xbox (czyli Microsoft). Tytuł będzie dostępny w dniu premiery w abonamencie Xbox Game Pass.

Mundfish: Jesteśmy organizacją propokojową

Zapewne nie bez przyczyny głosu w kwestii wojny do tej pory nie zabierało samo studio, mimo iż było nawoływane przez kolegów z branży do zabrania stanowiska. Za chowanie głowy w piasek deweloperzy byli krytykowani m.in. przez Remedy czy A4 Games. Teraz jednak sytuacja się zmieniła i Mundfish przerwało milczenie na Twitterze.

(...) Chcemy zapewnić, że Mundfish to deweloper i studio z globalnym zespołem, skupionym na innowacyjnej grze i niezaprzeczalnie organizacja propokojowa przeciwko przemocy wobec ludzi. (...) Nie komentujemy polityki ani religii – czytamy w tweetach.

Data premiery budzi dodatkowe kontrowersje

Atomic Heart ukaże się na niemal wszystkich współczesnych platformach do grania, czyli:

  • PC,
  • PlayStation 4,
  • PlayStation 5,
  • Xbox One X/S,
  • Xbox Series X/S.

Premiera odbędzie się we wtorek 21 lutego, czyli dokładnie 3 dni przed pierwszą rocznicą napaści Rosji na Ukrainę. Przypadek czy świadomy zabieg?

Jeszcze jedną kwestią budzącą kontrowersje jest fakt, że Atomic Heart zostanie wydany w Rosji, na Białorusi, w Kirgistanie, Mołdawii, Tadżykistanie, Turkmenistanie i Uzbekistanie na platformie VK Play. Jej szefem jest Władimir Kirijenko, syn Siergieja Kirinenko, który jest pod amerykańskimi sankcjami.

Atomic Heart będzie dostępne wersji cyfrowej i pudełkowej, w pełnej polskiej wersji językowej (napisy i dubbing). W najtańszej wersji na Steamie gra kosztuje 219,99 zł, a za egzemplarz na konsole trzeba zapłacić od 299 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna