- Nie jestem od oceniania, tylko od tego, żeby z tą drużyna wygrać. Na pewno wasz zespół ma wiele dobrych zawodniczek, które coraz lepiej zaczynają ze sobą funkcjonować.
Przed sezonem był pan wymieniany w gronie kandydatów na trenera Pronaru. Jak konkretną propozycję otrzymał pan z Białegostoku?
- Nie ma już tematu, więc do tego nie wracajmy. Różne krążyły plotki. Są też mniej lub bardziej konkretne propozycje, a ja jestem na tyle znanym trenerem, że mogę sam dokonywać wyborów. Tę sprawę potraktujmy w kategoriach science fiction. Macie trenera i należy dać mu spokój, a na pewno przyjdą efekty jego pracy.
Jak rozwija się w Nafcie Anna Manikowska?
- To zdolna dziewczyna, ale zbyt mało gra, by ocenić jej postępy. Jej rywalką jest podstawowa rozgrywającą reprezentacji, a ja rzadko dokonuję zmian na tej pozycji. Ania ma pole do popisu tylko, gdy pierwsza rozgrywająca wyjeżdża na zgrupowania. Jest jednak jeszcze młoda i godzi się z rolą rezerwowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?