- Na kościelny rozwód czekałem cztery lata, z czego dwa - na samo rozpoczęcie procesu - opowiada 35-letni Krzysztof z Białegostoku.
Na unieważnieniu małżeństwa zależało jego byłej żonie, która chciała ułożyć sobie życie z innym mężczyzną.
- Nie chciałem jej tego utrudniać. Powodami unieważnienia były niedojrzałość psychiczna do podjęcia obowiązków i brak zrozumienia powagi małżeństwa - wyjaśnia.
Od 8 grudnia procedury mają być prostsze i krótsze. Tak postanowił papież Franciszek. To dobra wiadomość dla osób, które czekają na wyrok w procesie o stwierdzenie nieważności małżeństwa. W samym w Białymstoku rocznie jest blisko 100 wniosków o taką procedurę. W Ełku - 30-40.
- Każdego roku jest ich coraz więcej - przyznaje ks. Paweł Makarewicz, wiceoficjał Sądu Biskupiego w diecezji ełckiej.
- O unieważnienie małżeństwa występują najczęściej osoby wierzące, który chcą żyć zgodnie z przykazaniami Kościoła, chcą w pełni uczestniczyć w życiu religijnym. Dla nich decyzja papieża jest bardzo ważna - mówi ks. Andrzej Kołpak, proboszcz parafii św. Ojca Pio w Białymstoku.
Procedura w wybranych przypadkach zostanie skrócona do 45 dni. Chodzi o sytuacje gdy powód jest "ewidentny", np. brak wiary u współmałżonka, aborcja, pozostawanie w chwili ślubu w związku pozamałżeńskim, zatajenie bezpłodności, dzieci z poprzedniego związku lub pobytu w więzieniu oraz przemoc fizyczna.
Sędzią w takiej sprawie jest biskup diecezjalny.
- Istotnych zmian jest więcej. Żeby wyrok był prawomocny, obecnie potrzebne jest stanowisko drugiej instancji. Od grudnia takiej konieczności nie będzie. To także skróci procedury - podkreśla ks. Makarewicz.
Dodaje, że najczęstszy powód unieważnienia małżeństwa to niezdolność do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich z przyczyn natury psychicznej.
- Podłoże jest tu bardzo różne. Od alkoholizmu przez homoseksualizm do zaburzeń osobowości - dodaje wiceoficjał ełckiego sądu.
- Niedawno udzielałem ślubu małżonkom, z których jedno otrzymało stwierdzenie nieważności. W związku cywilnym żyli już osiem lat. Mieli troje dzieci. Teraz mogli przystąpić zawrzeć ślub kościelny. Jaka na ich twarzach była radość - wspomina ks. Kołpak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?