Niedawno do podobnego zdarzenia mogło dojść w Białymstoku. Oszukany czuje się klient klubu ze striptizem, mieszczącego się przy Rynku Kościuszki.
- W marcu otrzymaliśmy zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa od klienta tego lokalu. Twierdzi, że został oszukany i okradziony - mówi Marek Winncki, szef Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe. - Śledztwo w tej sprawie prowadzone jest pod kątem ewentualnego niekorzystnego rozporządzenia mieniem.
Sprawa znana jest również białostockim policjantom. Nie zdradzają jednak, o jaką kwotę chodzi. - Prowadzimy czynności sprawdzające w związku z zawiadomieniem o rzekomym obciążeniu rachunku klienta za rzeczy, których miał nie zamawiać - mówi Andrzej Baranowski, rzecznik prasowy podlaskiej policji.
Podobnych spraw jest w kraju kilkadziesiąt. Śledztwa prowadzą poznańska policja oraz prokuratury w Krakowie, Warszawie, Gdańsku, Sopocie i Kielcach. Rekordzista miał wydać 98 tys. zł. Śledczy sprawdzają, czy świadomie.
Jest też druga strona tej sprawy. Białostocka policja, z zawiadomienia tego samego klubu, prowadzi cztery dochodzenia w sprawie szalbierstwa, czyli wykroczenia, polegającego na wyłudzeniu bez zamiaru zapłaty. - Jedna sprawa trafiła już do sądu z wnioskiem o ukarane klienta, który nie uiścił zapłaty. W drugim przypadku strony doszły do porozumienia. Dwie pozostałe sprawy są jeszcze w toku - mówi Baranowski.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?