Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd batem na agresję w szkole

Ewelina Suchodolska [email protected]
Nauczyciele coraz śmielej zaczynają zgłaszać sytuacje, w których są poniżani przez uczniów. W ciągu ostatnich sześciu miesięcy wydarzył się drugi taki przypadek w powiecie.

Młodzież jest coraz bardziej agresywna i wulgarna. Niektórzy z młodych ludzi już nawet nie panują nad takim zachowaniem w murach szkół. Agresja uczniów stała się tu poważnym problemem.

Jednak w 2008 r. nauczyciele uzyskali status funkcjonariuszy publicznych. Dzięki temu mają większe prawa w walce z tym problemem. Ale nie zawsze z nich korzystają.

Karą może być upomnienie albo nadzór kuratora
Sytuacja, do której doszło w ostatnim czasie w Gimnazjum w Radziłowie, nie jest niestety pojedynczym incydentem. Przypomnijmy: uczeń pierwszej klasy gimnazjum podczas lekcji, w obecności innych uczniów, obraził swoją nauczycielkę.

Ta zdecydowała się skorzystać ze swoich praw i poinformowała o zachowaniu ucznia funkcjonariuszy policji.
Nie chciała sama komentować tej sprawy.
- To trudny chłopiec, ale nigdy wcześniej nie poniżył nauczyciela - tłumaczyła więc nam Aneta Michałowska, dyrektor Gimnazjum w Radziłowie.

Do incydentu doszło 9 marca. Policja już przesłuchała świadków zdarzenia. Akta sprawy zostały przekazane do sądu rodzinnego i nieletnich.
Co grozi nastolatkowi za taki czyn?

- O tym zdecyduje już sąd - tłumaczy Joanna Kiluk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Grajewie. - Każdy przypadek rozpatrywany jest indywidualnie. Sąd może zastosować jeden ze środków wychowawczych przewidzianych w ustawie o postępowaniu w sprawach nieletnich. Może to być upomnienie, nadzór kuratora lub inny.

Jak udało się nam ustalić, chłopiec ma orzeczenie o niepełnosprawności umysłowej. Od kilku dni nie jest już uczniem radziłowskiego gimnazjum. Został przeniesiony do szkoły specjalnej. Zmiana placówki nie ma jednak związku ze wspomnianym incydentem - już od jakiegoś czasu matka chłopca ubiegała się o przeniesienie go do innej szkoły.

Do podobnej sytuacji doszło także pół roku wcześniej. Wówczas gimnazjalista jednej z grajewskich szkół również znieważył swojego nauczyciela.
- W tamtej sytuacji sąd zdecydował o przyznaniu dozoru kuratorskiego nieletniemu - przypomina Joanna Kiluk.

- Problem agresji wśród młodzieży szkolnej jest bardzo poważną sprawą - mówi Małgorzata Rytel, psycholog. - Młodzież nie czuje już respektu przed nauczycielem, tak jak jeszcze kilka lat wcześniej. Nauczycielowi ciężko jest utrzymać autorytet. Wpływ na to ma przede wszystkim wychowanie i zasady wyniesione z rodzinnych domów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna