Sąd okręgowy punktualny, ale rejonowy się spóźnia

Tak wynika z opublikowanego właśnie raportu dotyczącego stanu sądownictwa w naszym kraju. Stworzyła go Fundacja Court Watch. Dane do raportu przez rok zbierało ponad 500 wolontariuszy.

Obserwatorzy - głównie studenci - odwiedzili 147 sądów w Polsce, w których przyglądali się ponad 5,5 tysiąca rozpraw i posiedzeń sądowych. W naszym regionie danych do raportu dostarczyły dwa białostockie sądy: rejonowy i okręgowy. Inne sądy z Podlaskiego i Mazur nie były brane pod uwagę w raporcie.

Obserwujący oceniali sądy przede wszystkim pod kątem punktualności posiedzeń. Sąd Okręgowy w Białymstoku został doceniony, jako ten, gdzie opóźnienia zdarzają się sporadycznie. Punktualnie zaczyna się tu 80 procent spraw. To lepszy wynik niż ten z poprzedniego raportu. Wtedy opóźnionych w okręgówce było prawie połowa rozpraw.

Kwestia punktualności przedstawia się gorzej w Sądzie Rejonowym w Białymstoku. Opóźnionych było 57 procent rozpraw, w ubiegłym roku - 41 procent. I tylko w nielicznych przypadkach pracownik sądu przeprosił za opóźnienie.

W raporcie uwzględniono też ważne kwestie związane z infrastrukturą sądów. Oba białostockie sądy umożliwiają wejście osobom z niepełnosprawnością. O ile rejo-nówka nie ma barier architektonicznych - schodków, wąskich korytarzy itp., to zdania w tej kwestii o sądzie okręgowym są już podzielone.

Zastrzeżenia wzbudził stan toalet w Sądzie Okręgowym w Białymstoku. Jedna trzecia obserwatorów oceniła, że WC nie było czyste, brakowało mydła i papieru. Za to w obu sądach pozytywnie oceniono obsługę w Biurze Obsługi Interesanta.

- Z radością przyjęliśmy wiadomość, że nasze sądy w większości kategorii zostały bardzo dobrze ocenione - cieszy się Przemysław Wasilewski, rzecznik Sądu Okręgowego w Białymstoku. - Szczególnie satysfakcjonują wysokie oceny z zakresu kultury urzędowania i organizacji pracy.

Oferty pracy z Twojego regionu