Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd ustali, czy doszło do gwałtu

Helena Wysocka [email protected]
Jacek K., kilka miesięcy po zatrzymaniu został zwolniony z pracy. Decyzję starosta argumentował tym, że dyrektor powinien być osobą godną zaufania, a Jacek K. do takich nie należy.
Jacek K., kilka miesięcy po zatrzymaniu został zwolniony z pracy. Decyzję starosta argumentował tym, że dyrektor powinien być osobą godną zaufania, a Jacek K. do takich nie należy.
Ważą się losy radnego i byłego dyrektora urzędu pracy.

Wczoraj sędziowie z Sądu Okręgowego w Suwałkach, gdzie trafiła apelacja od wyroku, wysłuchali tylko racji stron.

- Sprawa jest zbyt skomplikowana, by od razu podejmować decyzję - mówił Ryszard Filipow, przewodniczący składu orzekającego.

Ubrana jak na spotkanie

Jacek K., miejski radny i były dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Sejnach oskarżony jest o zgwałcenie 23-letniej kobiety. Jak ustaliły organy ścigania, we wrześniu 2008 roku urzędnik umówił się z pokrzywdzoną w sprawie pracy. Podobno obiecał jej posadę w szkolnej bibliotece.

Do spotkania doszło w urzędzie, po godzinach pracy. Jacek K. poczęstował pokrzywdzoną alkoholem, a później miał ją zgwałcić. Dzień później został zatrzymany i trafił na kilka miesięcy do aresztu.
Mężczyzna nie przyznaje się do winy. Wprawdzie potwierdza, że doszło do sytuacji intymnej, ale za obopólną zgodą.

Kilka tygodni temu sąd pierwszej instancji uniewinnił Jacka K. od zarzutu. Na niekorzyść oskarżonej zaliczył m.in. to, że nie wzywała pomocy. Zauważył też, że kobieta była ubrana jak na spotkanie towarzyskie, a nie jak petentka.

Przy zamkniętych drzwiach

Wyrok zaskarżyła zarówno prokuratura, jak też pełnomocnik oskarżonej. Ten ostatni podniósł m.in. to, że orzeczenie sądu jest stronnicze. Z kolei prokuratura domagała się wcześniej dla Jacka K. kary więzienia.
Wczorajsze postępowanie odwoławcze w sądzie okręgowym odbyło się z wyłączniem jawności. Wyrok będzie ogłoszony za tydzień.

Obecni w sądzie rodzice pokrzywdzonej kobiety nie chcieli wczoraj komentować sprawy.
- Do chwili wyroku nie będziemy się do tego odnosić - powiedzieli jedynie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna