Była zawodniczka Kopernika Bydgoszcz dostała z miasta stypendium, które świetnie "spłaca", a najlepsze jeszcze przed nią. Sympatyczna i chyba najładniejsza z polskich kajakarek w miniony weekend zdobyła srebro Młodzieżowych Mistrzostw Polski w K-1 na 500 metrów. Wcześniej krążek tego samego koloru zdobyła w krajowym czempionacie seniorów w K-1 na 1000 m.
Już można o Tobie mówić "białostoczanka"?
- Chyba tak, jestem tu już od stycznia. Wychowywałam się w Bydgoszczy i to miasto zawsze będzie dla mnie ważne. Jednak wygląda na to, że to w Białymstoku zostanę teraz na długo.
Jak się tu czujesz?
- Nie wiem, czy powinnam to mówić, bo ktoś się w Bydgoszczy obrazi, ale... Białystok mi się bardziej podoba. Jest radośniejszym miastem. W domu jestem bardzo mało, może tydzień na dwa miesiące ale Białystok już zdążyłam dość dobrze poznać.
Wywalczyłaś pierwsze trofea w białostockich barwach. Najważniejsze tegoroczne starty jednak jeszcze przed tobą. No i liczymy na to, że będziesz białostocka olimpijką.
- Teraz czekają mnie Młodzieżowe Mistrzostwa Europy, Mistrzostwa Świata seniorów i Akademickie Mistrzostwa Świata. Wszędzie będę się starała o medale. Pierwszy, jestem o tym przekonana, zdobędziemy z dziewczynami w MME. W młodzieżowych osadach pływałyśmy na zawodach seniorskich i zajmowałyśmy miejsca w czołówce.
Planujecie już z Pawłem Wasz ślub?
- Haha, to pytanie nie do mnie. Proszę się zwrócić do niego, przecież ja sama mu się nie oświadczę!
Paweł mówi o Tobie "Salina". Skąd ten pseudonim?
- Kiedyś tata tak zaczął mnie nazywać. Złożył sobie imiona "Sandra" i "Alina". Jakoś to się przyjęło i zostało do teraz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?