Konieczna była ewakuacja mieszkańców klatki schodowej. Po pewnym czasie policjanci znaleźli nieprzytomnego awanturnika leżącego za wersalką. Funkcjonariusze z III Komisariatu Policji w Białymstoku ustalają szczegóły zdarzenia.
W sobotę około godziny 15 białostoccy policjanci wezwani zostali do interwencji w jednym z mieszkań na osiedlu Zielone Wzgórza. Awanturujący się nietrzeźwy mężczyzna groził żonie, że popełni samobójstwo i podpali mieszkanie. Przerażona kobieta uciekła wraz z dzieckiem z domu. Mąż w tym czasie zamknął się od środka i spełnił swoje groźby. Spod drzwi wydobywał się intensywny dym.
Kiedy policjanci z balkonu zauważyli, że ogień trawi większą część mieszkania, podjęli decyzję o ewakuowaniu sąsiadów z klatki schodowej. Przed blok wyprowadzono kilkanaście osób. Tymczasem służbom ratunkowym udało się wejść do zadymionych i zagazowanych pomieszczeń. W jednym z pokoi strażacy znaleźli w wersalce (!) nieprzytomnego 47-latka. Mundurowi wynieśli go na zewnątrz, natomiast gaszeniem ognia zajęli się strażacy. Będąca pod blokiem załoga pogotowia udzieliła awanturnikowi pomocy medycznej i przewiozła go do szpitala.
Teraz szczegółowe okoliczności niebezpiecznego i pełnego grozy zdarzenia wyjaśniają policjanci z III komisariatu. Sprawca zajścia z pewnością za swoje zachowanie odpowie przed sądem - poinformowała podlaska policja (podlaska.policja.gov.pl).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?