(fot. podlaska.policja.gov.pl)
Ostatecznie zatrzymał się w rowie. Badanie alkomatem wykazało, że był pijany. Teraz sprawą zajmie się sąd.
W miniony piątek około godziny 15.30 dyżurny siemiatyckiej Policji został poinformowany, że w miejscowości Augustynka w rowie leży samochód. Mundurowi natychmiast pojechali na miejsce. Tam wstępnie ustalili, że 41-letni kierowca forda pokonując łuk drogi prowadzącej w kierunku Siemiatycz najprawdopodobniej jechał zbyt szybko.
W pewnym momencie na mokrej nawierzchni zjechał na prawe pobocze, gdzie dachował. Ostatecznie fiesta zatrzymała się w rowie na lewym boku. W wyniku wypadku mężczyzna z urazem głowy, klatki piersiowej oraz złamanym nosem i wybitymi zębami trafił do szpitala. Badanie alkomatem wykazało, że był pijany. Miał blisko 2,8 promila alkoholu w organizmie. Teraz sprawą zajmie się sąd.
(fot. podlaska.policja.gov.pl)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?