O tej głośnej sprawie informowaliśmy wielokrotnie. W Bryzglu rodzina Kamińskich wybudowała pensjonat. Na jego budowę córki obecnego posła otrzymały nawet europejską dotację. Przyznano ją w okresie, gdy wicemarszałkiem w dzielącym pieniądze Urzędzie Marszałkowskim był ich ojciec.
W 2007 r. na rodzinnej działce powstał bez jakichkolwiek pozwoleń budynek gospodarczy o wymiarach 18 na 6 m. Sprawą zajęła się prokuratura.
Córki posła Kamińskiego przyznały, że to samowola i poprosiły o dobrowolne poddanie się karze. Zostały skazane na grzywnę. Nieco później zasiadły na sądowej ławie po raz kolejny, bo oszukały przy składaniu wniosku o unijną dotację. Pieniądze trzeba było więc zwrócić.
Mimo wszystkich kontrowersji związanych z tą sprawą, postanowiły podjąć próbę legalizacji samowoli. Zdecydowane "nie" powiedziała jednak dyrekcja WPN. Na terenie parku bardzo trudno cokolwiek wybudować nawet zgodnie z prawem.
Minister środowiska oddalił odwołanie od rozstrzygnięcia dokonanego przez dyrektora.
- W tej sytuacji ja również wydałem odmowną decyzję - mówi Marek Motybel, wójt gminy Nowinka, na terenie której Bryzgiel się znajduje.
Teraz wszystko znalazło się w rękach Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Augustowie. Antoni Dębowski dotychczas nie otrzymał żadnych nowych pism w tej sprawie. Ale jak do niego trafią, podejmie, najprawdopodobniej, decyzję o rozbiórce budynku. Od tego jednak będzie się można odwołać.
Dzisiaj nikt nie wie, ile ta zabawa jeszcze potrwa i czy, gdyby sprawa nie dotyczyła rodziny wpływowego polityka, budynek dawno już nie zniknąłby z powierzchni ziemi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?