Akt oskarżenia trafił właśnie do Sądu Rejonowego w Białymstoku. Razem z Grzegorzem Ł. na ławie oskarżonych zasiądą trzej inni mężczyźni. To lekarze z Zambrowa i Białegostoku, a także były wicewojewoda podlaski. To oni - zdaniem białostockiej prokuratury - wręczali łapówki wicedyrektorowi podlaskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.
Wszystko działo się w zaciszu gabinetu służbowego Grzegorza Ł. Każdy jego ruch i jego gości obserwowały jednak kamery ukryte tam przez agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Nagrania ujawniły korupcję. Na nich widać, jak wicedyrektor przyjął kolekcjonerską złotą monetę o wadze 1 uncji - wartej nie mniej niż 4300 złotych, a także dwie butelki markowego alkoholu, kalendarz i album.
W zamian m.in. zdradził jednemu ze współoskarżonych lekarzy termin kontroli NFZ, drugiemu poradził, jak postąpić w przypadku stwierdzonych nieprawidłowości, przez które gabinet jego żony mógł stracić kontrakt z NFZ.
Śledztwo wykazało też, że były wicewojewoda podlaski łapówką dla wicedyrektora chciał przyśpieszyć sobie i żonie wyjazd do sanatorium latem 2013 roku do Kołobrzegu.
Nikt nie przyznał się do winy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?