Schorzeniom układu krążenia sprzyja nadwaga

Jeżeli chcemy zapobiec nadwadze lub się z nią uporać, powinniśmy zwracać uwagę na to, co jemy.

Choroby serca można podzielić na wrodzone i nabyte. O ile na pojawienie się tych pierwszych nie mamy wpływu, to skutecznie możemy przeciwdziałać tym drugim. Kluczowa jest m.in. nasza codzienna dieta. - Zdrowo jest jadać częściej, ale za to mniejsze porcje. Optymalne rozwiązanie to cztery-pięć posiłków dziennie - radzi lekarz med. Anna Juza, specjalista chorób wewnętrznych.

Należy unikać objadania się na wieczór. Jeśli podczas kolacji dostarczymy sobie zbyt dużo kalorii, to nadmiar energii odłoży się w naszym organizmie w postaci tkanki tłuszczowej. Specjaliści radzą, by ostatni posiłek zjadać nie później niż dwie godziny przed położeniem się do łóżka.

Dieta przyjazna sercu wcale nie oznacza rezygnacji ze smacznego jedzenia i nie ma nic wspólnego z drakońskimi kuracjami odchudzającymi. W profilaktyce chorób układu sercowo-naczyniowego wysokie noty ma styl odżywiania zwany śródziemnomorskim.

To dieta bogata w warzywa i owoce. Częściej od mięsa jada się ryby. Z kolei bogate w cholesterol masło zastępuje oliwa z oliwek, bogata w wartościowe tłuszcze trans. Włosi np. maczają w niej pieczywo.
Wielbiciele mięs powinni zrezygnować z wieprzowiny na rzecz drobiu, wołowiny lub cielęciny. Zdrowe i lekkostrawne jest także mięso z królika. Wędliny należy jeść z umiarem, gdyż zawierają dużo soli i w większości są konserwowane chemicznie.

W dobrze skomponowanej diecie nie powinno zabraknąć także nasion, np. słonecznika, dyni, siemienia lnianego oraz orzechów.
Do picia najlepsza będzie woda mineralna oraz lekkie herbaty. Herbata parzona zbyt długo będzie zawierała sporo tiaminy, która ma działanie podobne do kofeiny. Kawa jest dopuszczalna, ale z umiarem. Jedna dziennie to zdrowy kompromis.