Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Segregacja śmieci w Ełku. Ona się nie opłaci

Paweł Tomkiewicz [email protected]
Radni ustalili stawki opłat za śmieci. Od lipca czekają nas podwyżki.

Czteroosobowa rodzina za śmieci miesięcznie zapłaci 46 zł. Jeśli będzie je segregowała, zaoszczędzi jedynie 2 zł. - To słaba zachęta - uważają ełczanie i dodają, nie będą rozdzielać odpadów na suche i mokre.

Zbyt mała różnica

Na wczorajszej sesji ełccy radni głosowali nad stawkami opłat za śmieci. W Ełku opłata ta naliczana będzie w zależności od liczby osób tworzących gospodarstwo domowe. Zaczną one obowiązywać od 1 lipca tego roku.

- Oszacowany koszt gospodarki odpadami w naszym mieście to 7,6 mln zł - mówi Tomasz Andrukiewicz prezydent Ełku.

Samotna osoba miesięcznie za swoje odpady zapłaci 12 zł, dwie osoby - 25 zł. Jeśli zdecydują się na segregowanie śmieci, zaoszczędzą złotówkę.

Trzyosobowa rodzina od lipca będzie płacić 38 zł, a czteroosobowa - 46. Jeśli gospodarstwo domowe tworzy co najmniej 5 osób, wówczas miesięczna opłata wyniesie 51 zł. Natomiast za posegregowane odpady będzie o 2 zł niższa.

- Jeżeli miasto Ełk dba o dobro mieszkańców, dba o czystość, jest zielonymi płucami Polski, to nie możemy prowadzić takiej kampanii, że tylko obniżamy o złotówkę opłatę dla mieszkańca selektywnie zbierającego odpady - mówi Tomasz Makowski, poseł Ruchu Palikota, który gościł na wczorajszej sesji.
Podczas głosowania za przyjęciem proponowanych stawek rękę podniosło 13 radnych, 2 było przeciw, a 6 wstrzymało się od głosu.

- Zróżnicowanie powinno być większe, żeby motywować społeczeństwo - uważa radny Adam Dobkowski, który wstrzymał się od głosu. - Wiele osób chętnie segregowałoby odpady, jeżeli stawka byłaby zachęcająca. A złotówka to jednak niewiele.

Jak wyjaśnia prezydent Ełku, tak mała różnica to efekt m.in. ustawy, która wprowadza odpowiedzialność zbiorową.

- Jeśli do pojemnika na segregowane odpady trafią te zmieszane, to traktowany będzie już jak pojemnik z odpadami zmieszanymi i wszyscy mieszkańcy zapłacą wyższą stawkę - dodaje Tomasz Andrukiewicz.

Będzie drożej

Jak przyznają ełczanie, nowe opłaty za śmieci oznaczają dla nich podwyżki. - Mam trzyosobową rodzinę i płacimy 24 zł. Od lipca to będzie 38 zł. To duża różnica - uważa pan Henryk

- Myślałam, że jak będę segregowała odpady, to zapłacę mniej niż teraz. A okazuje się, że i tak będzie podwyżka. To trochę bez sensu - mówi Agnieszka Plaga.

Ale stawki mogą się jeszcze zmienić. Teraz zostaną ogłoszone przetargi na odbiór odpadów i ich transport na wysypisko. Dopiero po ich rozstrzygnięciu ostatecznie dowiemy się, ile zapłacimy za śmieci.
Mieszkańcy dostaną zaś deklaracje, w których muszą podać m.in. liczbę członków rodziny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna