Segregujesz - Mazury ratujesz!

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

Eko-kabaret, przygotowanie śmieciogazetki czy prezentacji apokaliptycznej wizji miasta to tylko niektóre z tematów, jakimi zajmowali się trzecioklasiści z Gimnazjum nr 4 w Ełku. Przez cały rok brali udział w projekcie edukacyjnym Segregujesz - Mazury ratujesz".

Realizacja projektu ma związek z uruchomieniem w Siedliskach koło Ełku nowoczesnego Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów. Podstawą jego funkcjonowania jest segregacja odpadów i jak największe wykorzystanie surowców wtórnych. Obecnie segregowaniem śmieci od mieszkańców 12 mazurskich samorządów zajmuje się specjalistyczny sprzęt i ludzie. Jednak samorządowcy i spółka Eko-Mazury, która zarządza składowiskiem kładą duży nacisk na edukację ekologiczną. Chcą, aby większość, a najlepiej wszyscy mieszkańcy sami w domach segregowali śmieci. Dlatego w szkołach w całym regionie prowadzone są zajęcia promujące takie ekologiczne zachowania.

W ełckim Gimnazjum nr 4 ponad 160 uczniów klas trzecich wzięło udział w projekcie "Segregujesz - Mazury ratujesz". Zostali podzieleni na kilkuosobowe zespoły. Każdy miał przypisanego nauczyciela opiekuna.

Uczniowie odwiedzili składowisko w Siedliskach. Mieli okazję zobaczyć z bliska m.in. jak przebiega segregacja odpadów i jak dużo surowców wtórnych można odzyskać.

Efektem realizacji projektu było przygotowanie przez uczniów scenki, kabaretu czy prezentacji multimedialnej związanej z hasłem projektu.

Ułatwieniem dla uczniów był bank tematów, z których mogli korzystać. Do wyboru mieli m.in. takie zagadnienia jak historia puszki - drugie życie odpadów, Cześnik i Rejent kłócą się o segregację śmieci czyli scenka na podstawie komedii Aleksandra Fredry "Zemsta".

W piątek uczniowie podsumowali projekt i - jak przyznają nauczyciele - zakończył się on sukcesem.
- Podczas zebrań z rodzicami uczniowie prezentowali informacje na temat segregacji śmieci. Dzięki temu w projekt zaangażowali się nie tylko uczniowie i nauczyciele, ale i ich rodziny - mówi Mirosława Modzelewska, dyrektor Gimnazjum nr 4.