Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim skazał na karę grzywny sekretarza miasta Brańsk Rocha C. Sekretarz, a zarazem radny oskarżony był o nielegalne odprowadzanie ścieków do kanalizacji deszczowej. Teraz może stracić mandat i funkcję. Wyrok nie jest prawomocny.
- Będę się od niego odwoływał - mówił "Współczesnej" skazany.
Sprawa toczyła się już od wielu miesięcy. Rozpoczęła ją wymiana zdań na sesji Rady Miasta Brańska pomiędzy sekretarzem a jedną z radnych. To ona zarzuciła sekretarzowi łamanie prawa. Potem sprawa trafiła do sądu.
- Oskarżony jest osobą powszechnie znaną. Świadkowie z różnych powodów niekoniecznie chcieli wikłać się w proces - mówiła przed sądem Teresa Jasiuk, zastępca prokuratora rejonowego w Bielsku Podlaskim.
Oskarżony zapewniał, że jest niewinny. Przed sądem stanęli dwaj świadkowie, którzy twierdzili, iż wywozili nieczystości z posesji oskarżonego na jego, bądź swoje własne pola. Jeden z nich jednak wycofał się z tego twierdzenia.
Z kolei pracownicy firmy, która wykonywała prace przy kanale deszczowym, twierdzili, że znaleźli dochodzącą do niego rurkę i odór nieczystości. Prokuratura domagała się uznania oskarżonego za winnego oraz ukarania go grzywną w wysokości 2 tys. złotych i obciążenia kosztami sądowymi. Sąd przychylił się do tego stanowiska. Skazanemu grozi utrata stanowiska i mandatu radnego powiatowego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?