W Białej Podlaskiej kręcone są zdjęcia do pilotażowego odcinka serialu "To nie koniec świata". Pierwotnie miało to się odbywać w Suwałkach.
Powody zmiany lokalizacji nie są znane do dziś. W uzasadnieniu podano jedynie "względy logistyczne". O co konkretnie chodziło, nie wiadomo. Suwalskie władze próbowały winę przypisać publikacjom ukazującym się na temat serialu w naszej gazecie, a szczególnie temu, że wyrażaliśmy obawy, jak miasto zostanie pokazane. Potem musiały za to przepraszać na stronie internetowej ratusza.
Władze Białej Podlaskiej, podobnie jak suwalskie, pomogły producentom w znalezieniu plenerów i organizacji zdjęć. Przez miejscowe media przetoczyła się też dyskusja na temat tego, czy miasto nie zostanie pokazane jak zapyziała prowincja. Producentów to jednak nie zniechęciło.
Odcinek pilotażowy zostanie poddany gruntownej ocenie. Dopiero wtedy zapadnie decyzja, czy cały serial będzie kręcony, czy nie. - Zdajemy sobie sprawę, że jeśli tak, za tego typu promocję samorządy płacą spore pieniądze - mówi Renata Szwed, dyrektor gabinetu prezydenta Białej Podlaskiej. - Na razie jednak tą kwestią, jako przedwczesną, się nie zajmujemy.
Przed podobnym dylematem stanęłyby prawdopodobnie suwalskie władze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
