Sezon na grypę już się rozpoczął

Nieleczona grypa może być bardzo niebezpieczna, szczególnie dla małych dzieci i osób starszych. Może doprowadzić do zapalenia opon mózgowych lub mięśnia sercowego. Najszybciej rozprzestrzenia się w dużych skupiskach ludzi, np. w szkołach.

Jak uchronić się przed wirusem? Najlepszym sposobem jest szczepionka. Z tego wariantu korzysta jednak tylko 2,7 proc. mieszkańców Warmii i Mazur.

Podwyższone ryzyko

W ubiegłym sezonie grypowym w Polsce odnotowano 129 zgonów z powodu powikłań pogrypowych, a wirus, który je najczęściej powodował, jest w szczepionce dostępnej od trzech sezonów.

- Nie ma określonych terminów co do wykonywania szczepień przeciwko grypie, ale osoby z grupy podwyższonego ryzyka powinny zaszczepić się, gdy tylko szczepionka na dany sezon jest dostępna. Dotyczy to m.in. dzieci, kobiet w ciąży, osób starszych czy przewlekle chorych - czytamy na stronie Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego.

Jak na razie w naszym regionie nie ma sygnałów o zwiększonej liczbie zachorowań na grypę czy infekcje grypopodobne. Do lekarzy zgłosiło się ponad 300 osób. Szczyt zachorowań na grypę zwykle przypada między styczniem a marcem.

- Ta liczba może być znacznie większa, ponieważ nie wszyscy lekarze zgłaszają nam liczbę zachorowań. Trzeba pamiętać jednak, że poprzedni sezon był rekordowy. Najwięcej zachorowań odnotowano w styczniu - mówi Elżbieta Łabaj z olsztyńskiego sanepidu. I dodaje, że szczepionkę najlepiej przyjąć już teraz, ponieważ organizm musi mieć czas na nabranie odporności.

Koszt leczenia jest wyższy

W aptekach są już dostępne dwa rodzaje szczepionek - Influvac oraz Vaxigrip. Kosztują około 33 zł.
Zaszczepić można się w każdej przychodni lekarzy rodzinnych, oraz w olsztyńskim sanepidzie. Najpierw trzeba się jednak zgłosić do przychodni po receptę. Później lekarz wykonuje profilaktyczne badania. Jeśli nie jesteśmy chorzy, to szczepionkę można zrobić "od ręki".

- Obecnie dostępne szczepionki w Polsce zawierają taki fragment wirusa, który powoduje wytworzenie przeciwciał, ale nie może spowodować zakażenia. Mitem są opowieści o tym, że po zaszczepieniu się przeciwko grypie ktoś zachorował i ciężko ją przeszedł - czytamy na stronie NIZP. Szczepionka to koszt ok. 33 zł, a koszty leczenia są znacznie wyższe.