- W niedzielę syn trenera Czesława Tobolskiego ma komunie świętą. Jeśli przegramy w sobotę, będziemy musiały zostać we Wrocławiu i tata nie dojedzie na tą uroczystość - mówi kapitan Pronaru-Zeto Astwa Joanna Szeszko.
Białostoczanki okazały się niegościnne i po dwóch zwycięstwach w poprzedni weekend we własnej hali prowadzą 3:1 w rywalizacji do czterech zwycięstw. Jeszcze tylko jeden triumf i będą blisko pozostania w ekstraklasie. Następnym i ostatnim krokiem w tym kierunku jest pokonanie wicemistrza I ligi, teoretycznie słabszej drużyny do Gwardii.
- Mamy coś do udowodnienia. Dwa tygodnie temu przegrałyśmy mecz we Wrocławiu przez własną nonszalancję. Teraz chcemy się za to zrehabilitować i ostatecznie pokazać, że zasługujemy na pozostanie w ekstraklasie - mówi Szeszko.
Ekipa Mariana Kardasa i Czesława Tobolskiego zagra w takim samym składzie, jak ostatnio w Białymstoku. Zabraknie tylko mającej przejściowe kłopoty zdrowotne Kingi Baran. Jak można się też spodziewać, szkoleniowcy nie zmienią zwycięskiego ustawienia, co oznacza, że na boisku powinny pojawić się m.in. Karolina Kosek i Justyna Sachmacińska.
Wydaje się, że własna hala jest w tej chwili jedynym atutem gospodyń. To nasz zespół posiada dużą przewagę psychologiczną.
- Przez ten tydzień pracowałyśmy ciężko, ale bez świadomości, że mamy "nóż na gardle", że jedna porażka oznacza dla nas katastrofę - przyznaje Joanna Szeszko. - Ale nie zmienia to faktu, że nie możemy ani trochę odpuścić i musimy zagrać tak jak do tej pory.
Dla Wrocławia spadek żeńskiej ekipy Gwardii byłby spełnieniem tegorocznego koszmaru. Wcześniej Polską Ligę Siatkówki opuścili bowiem mężczyźni z tego samego klubu.
"Siatkarki Dialog Gwardii jedną nogą w grobie, drugą na skórce od banana" - pisało Słowo Polskie Gazeta Wrocławska, po spotkaniach w Białymstoku. Gwardii będzie nam żal, ale za nic nie chcielibyśmy się znaleźć na jej miejscu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?