Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarki Pronaru-Zeto Astwa AZS liczą na punkty w Bielsko-Białej

Miłosz Karbowski
Blokują Alena Hendzel (z lewej) i Katarzyna Kalinowska
Blokują Alena Hendzel (z lewej) i Katarzyna Kalinowska B. Maleszewska
Siedmiokrotne mistrzynie Polski, siatkarki Aluprofu Bielsko-Biała, goszczą w sobotę Pronar-Zeto Astwa AZS Białystok.

Mistrzowskie tytuły uzupełnia siedem zwycięstw w Pucharze Polski oraz cztery srebrne i trzy brązowe medale krajowego czempionatu. Nasze akademiczki zagrają z jedną z legendarnych drużyn żeńskiej siatkówki.

Przyjąć, skontrować, wygrać

Ale Aluprof (wcześniej Stal) to nie tylko historia. Jest aktualnym zdobywcą Pucharu Polski, a po przyjściu możnego sponsora zamierza walczyć o najwyższe cele w ekstraklasie. Mimo klasy rywala trener AZS-u Marian Kardas nie wsiadał do autobusu na wycieczkę. - Musimy być lepsi w przyjęciu i na kontrach niż w ostatnim meczu z Centrostalem. Jeżeli uda się nam to zrealizować, możemy zdobyć pierwsze punkty - mówi szkoleniowiec.

Z Sylwią Pycią na pokładzie

AZS wyruszył na mecz już w czwartek. Tego dnia wieczorem miał zaplanowany pierwszy trening w Bielsko-Białej. - W piątek rano czeka nas analiza video, a wieczorem kolejny trening. W sobotę o 18 gramy mecz - dodaje Kardas.
Białostocki trener będzie mógł skorzystać ze wszystkich zawodniczek, z Sylwią Pycią włącznie. Problemy personalne ma jego vis-a-vis, Jacek Skrok. - Wciąż nie trenuje Anna Podolec, która po powrocie z kadry ma kłopoty z lewym barkiem. Do soboty trudno będzie ją wyleczyć. Do pełnego zdrowia wraca dopiero Edyta Kucharska. Jej występ jest bardziej prawdopodobny.
Trener Aluprofu liczy na punkty, ale zaznacza, że początki ligi bywają zaskakujące. - W pierwszych meczach wszystko może się zdarzyć. Jest w nich więcej tremy i emocji niż dobrej siatkówki - mówi "Współczesnej" Skrok.
W zespole AZS-u grają byłe siatkarki Aluprofu: Joanna Szeszko, Elżbieta Skowrońska i Karolina Kosek.

Mówi kapitan

Joanna Szeszko (Pronar-Zeto Astwa AZS):
Do Białegostoku przyszłam właśnie z Bielska-Białej, gdzie zdobyłam mistrzostwo i Puchar Polski w 2004 roku. Nadal gra tam kilka siatkarek, z którymi tworzyłam drużynę. Jadę do Bielska z sentymentem, ale także z wielką chęcią wygrania i pokazania się z dobrej strony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna