Akademiczki z mozołem, w ograniczonym składzie budowały przez ostatni miesiąc taktykę na rywalizację z legionowiankami. Ta... legła w gruzach tuż przed meczem, bo okazało się, że nie może zagrać Rheeza Grant cierpiąca na uraz barku.
Kompletnie nowe ustawienie dało porażający rezultat. Poukładana, przygotowana ekipa Legionovii została została ośmieszona przez "jadące" na ambicji, radości gry młode dziewczyny z AZS-u, z których w sobotę dwie: Sylwia Chmiel i Laura Tomsia występowały w dodatku na innych pozycjach niż ich nominalne. Jedyną zmienniczką była natomiast niewysoka Marta Kutikow wchodząca na drugą linię.
To jednak "wyluzowane" azetesiaczki poradziły sobie lepiej od rywalek w trzech dramatycznych końcówkach i zasłużenie triumfowały. Po tej wielkiej dawce emocji aż trudno uwierzyć, że - niezależnie od wyniku rywalizacji o utrzymanie - ten białostocki klub może przestać istnieć.
AZS Białystok - Legionovia Legionowo 3:1 (29:27, 19:25, 29:27, 34:32)
AZS Metal-Fach: Polak, Kurnikowska, Tomsia, Łozowska, Esdelle, Chmiel, Bulbak (libero) oraz Kutikow.
Stan rywalizacji o 9. miejsce (do czterech zwycięstw): 1:0 dla AZS-u.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?