Plaża Open 2015 to cykl siedmiu turniejów, stanowiących kwalifikacje mistrzostw Polski. Do Białegostoku dotarła więc prawie cała krajowa czołówka. I było co oglądać.
Wśród kobiet finał miał taką samą obsadę, co otwierający turniej w Legionowie, gdzie Katarzyna Kociołek i Dorota Strąg zmierzyły się z Joanna Wiatr i Martyna Wardak. I znów triumfowały młodsze z siatkarek, które podczas całych zawodów na Dojlidach nie straciły nawet seta. Wiatr i Wardak przegrały 17:21, 17:21, tylko na początku obu partii tocząc wyrównaną walkę z przeciwniczkami. Potem zwyciężczynie uzyskiwały kilkupunktową przewagę i bezpiecznie utrzymały ją do końca.
- Miałyśmy swoją taktykę na finał, polegającą na serwowaniu na Martynę i to przyniosło sukces. Ale wygrana przyszła nam z większym trudem niż w Legionowie. Tym bardziej się z niej cieszymy - ocenia Dorota Strąg.
Faworytem białostockiej publiczności była Magdalena Saad, która przez kilka lat grała jako libero w AZS Białystok i przypomniała się fanom z dobrej strony. Mająca za partnerkę Aleksandrę Theis siatkarka, co prawda nie przebrnęła przez półfinał, ulegając 1:2 (21:19, 15:21, 12:15) parze Wiatr-Wardak, ale za to stanęła na najniższym stopniu podium, wygrywając w meczu o trzecie miejsce 2:1 (15:21, 21:19, 18:16) Agnieszkę Wołoszyn i Natalia Gruszczyńską.
Sporo emocji dostarczył finał mężczyzn, w którym Adam Parcel i Mateusz Radojewski zmierzyli się z faworyzowanymi Bartłomiejem Dzikowiczem i Jędrzejem Brożyniakiem. Obie pary zmierzyły się we wcześniejszej fazie zawodów i 2:1 wygrali późniejsi triumfatorzy. W boju o złoto znów był tie-break i znów lepsi byli Parcel Radojewski, wygrywając 15:21, 21:18, 15:7.
- Cieszę się, że po przegranym pierwszym secie zdołaliśmy uporządkować naszą grę i zwyciężyć - ocenia Parcel, który był bohaterem finału, notując aż sześć punktowych bloków, w ten sposób zresztą kończąc spotkanie.
- Wahałem się, czy przyjeżdżać do Białegostoku, bo to ode mnie bardzo daleko. Ale nie dość, że wygraliśmy, to jeszcze okazało się, że to bardzo piękne miasto. Radość jest zatem podwójna - dodaje Maciejewski.
Trzecie miejsce w męskim turnieju zajęli Bartek Malec i Bartłomiej Kiernoz, pokonując w małym finale Marka Chiniewicza i Macieja Kałużę 2:0 (22:20, 21:18).
Ale Plaża Open 2015 na Dojlidach to nie tylko zawody sportowe, ale i duża dawka innych atrakcji. W meczu gwiazd zagrała legenda Jagiellonii Białystok - Tomasz Frankowski, a także aktualni gracze żółto-czerwonych - Nika Dzalamidze, Igors Tarasovs, Taras Romanczuk i Konstantin Vassiljev. Po drugiej stronie siatki stanęła m.in. Dorota Strąg, a także sławni w niedalekiej przeszłości siatkarze halowi - Marcin Prus i Robert Szczerbaniuk.
- Ostatni raz styczność z tą dyscypliną sportu miałem w podstawówce, gdy wzrostem nie odbiegałem jeszcze od najwyższych. Jednak z uwagi na to, że czynnie uprawiałem sport, łatwiej dostosować się do gry kolektywnej jak siatkówka. Ale dla nas to była przede wszystkim rekreacja i dobra zabawa - powiedział po meczu Tomasz Frankowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?