-Wybrałam się do sklepu PSS Społem na zakupy. Byłam z dzieckiem i miałam ze sobą wózek dziecięcy. Nagle podeszła do mnie pracownica sklepu i powiedziała, abym opuściła supermarket, ponieważ nie można wchodzić z wózkami. Powiedziano mi, abym "przerzuciła" dziecko do wózka sklepowego - mówi zbulwersowana Czytelniczka.
Grajewianka wyszła z supermarketu na os. Południe i zrobiła zakupy w innym sklepie. Kobieta nie może zrozumieć, dlaczego tak ją potraktowano.
- Mieszkałam w wielu miejscach, m.in. w Londynie, Warszawie czy Białymstoku i nigdzie takich sytuacji nie ma. Do Grajewa przyjeżdżam teraz na wakacje i nie wierzę własnym oczom - mówi.
O całe zajście zapytaliśmy Barbarę Sulewską, prezesa sieci sklepów PSS Społem w Grajewie.
- W ostatnim czasie zanotowaliśmy bardzo dużo kradzieży w naszych sklepach - mówi prezes. - Zdarzały się sytuacje, że kobiety przychodziły na zakupy z wózkami dziecięcymi, a potem wkładały tam skradzione towary. Upychały je nawet gdzieś za pleckami dziecka. W ostatnich tygodniach takich kradzieży było naprawdę dużo. Dlatego wprowadziliśmy ten wewnętrzny przepis.
Zdaniem Sulewskiej, zakupy można zrobić umiejętnie także pozostawiając wózek poza sklepem.
- Kobieta powinna wziąć w takich sytuacjach dziecko na ręce i poprosić pracownice o podstawienie wózka sklepowego. Pracownicy sklepu mogą wtedy nawet pomóc takiej osobie w robieniu zakupów - mówi prezes.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?