Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skazany na karę śmierci

Andrzej Matusiewicz
Suwałki. Jakie wydarzenia w Suwałkach, w 1949 roku interesowały władze Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej w Białymstoku (KW PZPR)? Lektura sprawozdań może śmieszyć, ale i przerażać, jeśli uświadomimy, że na podstawie właśnie tych informacji partyjne władze podejmowały różne działania wobec wymienionych w dokumentach osób.

W portrecie wycięli uszy
W lutym 1949 roku pisano, że "w powiecie suwalskim kler silnie oddziałuje na młodzież. W jednym z gimnazjum nie dopuszczono do zawieszenia emblematu ZMP [Związek Młodzieży Polskiej], a uczniowie urządzili zbiórkę na mszę świętą za duszę uczennicy, która wyraziła chęć wstąpienia do ZMP".

Sprawozdanie listopadowe z tego samego roku przynosi jeszcze więcej informacji.
"W Suwałkach, w Szkole Podstawowej nr 1 zdjęto gazetkę ścienną o treści poświęconej miesiąca pogłębienia przyjaźni polsko-radzieckiej oraz w portrecie Marszałka Rokossowskiego wycięto uszy i wykłuto oczy".

"Dla dyrektora Liceum Pedagogicznego tow. [Józefa] Kiełczewskiego przysłano wyrok Specjalnej Prokuratury Karnej Armii Podziemnej "WIN", o prowadzeniu dochodzenia za współpracę z komunistami".

Organizacje pod kontrolą
"W Liceum Ogrodniczym w Suwałkach uczniowie Związku Młodzieży Polskiej ujawnili wrogie oblicze profesora ob. [Henryka] Zalewskiego czł. SL, który na lekcjach przekonywał młodzież o wyższości ustroju kapitalistycznego, że reforma rolna nie była potrzebna, że Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich niczym nie różni się od imperialistów anglosaskich i prowadzi jednakową politykę zaborczą".

W tym sprawozdaniu podkreślano, że "młodzież szkół średnich rozwija działalność w organizacjach katolickich. W Liceum Spółdzielczym założono nielegalną organizację «Milicji Jezusowej»".

Chodziło o organizację ,,Jezus" - Młodzieżowa Armia Wolności. Założyli ją w pierwszych dniach kwietnia 1949 roku uczniowie suwalskich szkół. Należeli do niej: Marian Pilawa i Marian Wojnowski (Gimnazjum Spółdzielcze), Stefan Radziszewski i Fabian Dojnikowski (Liceum Pedagogiczne) oraz Józef Mołotkiewicz i Czesław Dojnikowski.

Organizacja miała na celu propagowanie idei katolickich oraz walkę z sowietyzacją życia w Polsce. Działacze zamierzali wytwarzać i kolportować ulotki oraz plakaty nawołujące do wierności kościołowi katolickiemu i stawiać opór władzom komunistycznym oraz ich mocodawcom z Moskwy.

Rozrzucali ulotki
Konspiratorzy przeprowadzili dwie akcje na Spółdzielnię Samopomocy Chłopskiej w Pogorzelcu (4 grudnia) oraz Przerośli (21 grudnia) zabierając pieniądze i towary. Kilkakrotnie też rozrzucili ulotki i rozkleili plakaty w innych miejscowościach, np. w Filipowie.

Wszyscy członkowie grupy zostali zatrzymani 22 grudnia. Prowadzący śledztwo usiłowali wykazać, iż chłopcy działali z inspiracji osób dorosłych, zwłaszcza księży katolickich, lecz dzięki twardej i solidarnej postawie aresztowanych, sztuka ta im się nie powiodła.

Wyroki za działalność
Proces przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Białymstoku toczył się dziesięć dni, od 1 do 10 czerwca 1950 roku. Wyrok natomiast zapadł 14 czerwca.

Tadeusz Pilawa skazany został na karę śmierci z utratą praw publicznych i obywatelskich na zawsze oraz przepadek całego mienia na rzecz Skarbu Państwa (kary śmierci nie wykonano).

Marianowi Wojnowskiemu wymierzono karę piętnastu lat więzienia, z utratą praw publicznych i obywatelskich na trzy lata oraz przepadek całego mienia na rzecz Skarbu Państwa. Stefan Radziszewski wyrokiem białostockiego sądu został skazany też na piętnaście lat więzienia, z utratą praw publicznych i obywatelskich na trzy lata oraz przepadek całego mienia na rzecz Skarbu Państwa, Fabian Dojnikowski natomiast otrzymał nieco łagodniejszą karę. Miał odsiedzieć za kratkami dwanaście lat. Czesław Dojnikowski trafił na dziewięć lat do więzienia, a Józef Mołotkiewicz został skazany na siedem lat pobytu za więziennymi kratkami. Warto dodać, że Józef Mołotkiewicz zmarł w więzieniu 13 października 1951 roku.

P.S. W cytowanych fragmentach zachowano oryginalną pisownię.

Tekst z rubryki "Tak było" z tygodnika "Nasze Suwałki"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna