Trzy tygodnie temu Skerla podczas towarzyskiego meczu reprezentacji Litwy z Mołdawią naciągnął mięsień dwugłowy.
- Jeszcze czasami pojawia się ból, ale z dnia na dzień jest poprawa - stwierdza Skerla. - Trudno jednak powiedzieć kiedy wrócę do zajęć z pełnym obciążeniem. Może w tym tygodniu, może po niedzieli.
Istnieje szansa, że Andrius będzie gotowy do gry na spotkanie z Wisłą Kraków, zaplanowane na 21 września. - Wszystko będzie zależało od mojego zdrowia, formy i oczywiście od decyzji trenera - zaznacza 31-letni defensor.
Oprócz przerwy w występach w Jagiellonii Skerlę ominął również wielki sukces litewskiej reprezentacji. Uraz wyeliminował go z gry przeciwko Rumunii w eliminacjach do mistrzostw świata. Litwini wygrali na wyjeździe aż 3:0.
- To był jeden z najlepszych meczy naszej drużyny - ocenia rekordzista pod względem występów w swojej kadrze. - Rumuni może byli zbyt pewni siebie. Tymczasem zagraliśmy naprawdę świetne spotkanie i odnieśliśmy w pełni zasłużone zwycięstwo.
Jutro zespół naszych wschodnich sąsiadów w kolejnym eliminacyjnym pojedynku zmierzy się z Austrią. Austriacy w sobotę również sprawili sensację, wygrywając 3:1 z Francją. Jeżeli Litwie udałoby się zwyciężyć otworzą sobie drogę na mundial. - Spokojnie. Można jeden mecz wygrać, potem dwa przegrać i będzie po sprawie. Mamy dobry kolektyw i chłopcy będą walczyć o trzy punkty, ale przed nami trudne zadanie. W każdym bądź razie sytuacja w naszej grupie zrobiła się bardzo ciekawa - dodaje Skerla.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?