Prowadzący sklep zdawał sobie z tego sprawę, od pięciu lat sprzedawał napoje wyskokowe zgodnie z obowiązującymi przepisami. Jednak jego zezwolenie na sprzedaż napojów alkoholowych wygasło z końcem ubiegłego roku. Przedsiębiorca wprawdzie rozpoczął starania o jego odnowienie, jednak nie dopełnił wymaganych formalności. Zezwolenie zatem wygasło, a urzędnicy, którzy mają zwyczaj sprawdzania, jak respektowane są przepisy związane ze sprzedażą alkoholu po wygaśnięciu takich licencji, nakryli handlowców na nielegalnym procederze.
O złamaniu ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi powiadomiono policjantów z VIII komisariatu Miejskiej Komendy Policji w Łodzi, którzy zabezpieczyli w sklepie 3356 butelek alkoholu (w pełni legalnego, ze znakami akcyzy).
Właściciele sklepu odpowiedzą przed sądem. Za sprzedaż alkoholu bez zezwolenia grozi kara grzywny, która może sięgać od 10 tysięcy złotych aż do pół miliona (!) oraz przepadek towaru. Nie dość na tym.
W spożywczym przy ul. Szarej na paragonie fiskalnym alkohol figurował jako „napoje, syropy”, a to już naruszenie przepisów skarbowych (alkohol jest obłożony wyższym podatkiem VAT niż napoje, którego go nie zawierają). Służby skarbowe zostaną o tym powiadomione a konsekwencją postępowania karno-skarbowego może być kolejna sroga kara finansowa.
O niecodziennej niefrasobliwości właścicieli sklepu świadczyć może fakt, że sami rejestrowali nielegalną sprzedaż alkoholu. W sklepie działał system monitoringu, którego kamery nagrywały wszystko jak leci, także sprzedaż butelek alkoholu, co teraz ułatwi wymiarowi sprawiedliwości postępowanie karne.
Tak się sprząta w Łodzi - piachem w samochody
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?