Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śledztwa nie będzie bo... nie ma dokumentów!

sxc.hu
sxc.hu
Nie ma dokumentów, nie będzie śledztwa. Sąd uznał, że decyzja prokuratury o umorzeniu postępowania była zasadna.

- Będę szukała sprawiedliwości na drodze cywilnej - zapowiada suwalczanka Sylwia Kalinowska.

Jak informowaliśmy, kobieta zarzuca lekarzom z suwalskiego szpitala, że zbyt późno podjęli decyzję o cesarskim cięciu. Dziecko urodziło się z niedotlenieniem mózgu. Jest niepełnosprawne.

Kilka miesięcy temu Kalinowska złożyła doniesienie do suwalskiej prokuratury. Ta umorzyła postępowanie. Biegli, którym zleciła wykonanie opinii orzekli bowiem, że nie mogą ocenić decyzji lekarzy, ponieważ dokumentacja medyczna nie jest kompletna.

Brakuje w niej wielu, bardzo istotnych wpisów, które pozwoliłyby na stwierdzenie, na jakim etapie porodu dziecko doznało niedotlenienia. To zaś uniemożliwia postawienie komukolwiek zarzutów.

- O brakach w dokumentacji poinformowaliśmy dyrekcję suwalskiego szpitala - mówi Ryszard Tomkiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Suwałkach.
Kalinowska uważa, że prokuratura powinna mimo wszystko prowadzić śledztwo. Zaskarżyła decyzję o umorzeniu do sądu, który w miniony piątek stwierdził, że kobieta nie ma racji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna