Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ślepsk Augustów krok od finału (wideo)

Miłosz Karbowski
Atak Łukasza Rudzewicza ze Ślepska (nr 12) blokuje Piotr Pierzchalski
Atak Łukasza Rudzewicza ze Ślepska (nr 12) blokuje Piotr Pierzchalski Ślepsk Augustów
Augustów. Tylko jedno zwycięstwo dzieli Ślepsk Augustów od finału grupy trzeciej II ligi siatkarzy.

Play off rządzi się swoimi prawami. To takie wyświechtane powiedzenie. Kto jednak widział, co się wydarzyło w weekend w hali w Raczkach, nigdy mu chyba nie zaprzeczy. Siatkarze augustowskiego Ślepska zagrali dwa kiepskie mecze, a w efekcie w rywalizacji z Ósemką Siedlce prowadzą 2:0.

Jak my to wygraliśmy?

- Po drugim spotkaniu zastanawiam się, jak to w ogóle wygraliśmy. Przecież właściwie tylko blok nam dobrze funkcjonował. Cóż, zwycięzców się nie osądza, a w tej fazie zdecydowanie najważniejsze są wyniki - mówi trener Ślepska Adam Aleksandrowicz.

Szkoleniowiec przeżył w weekend masę nerwowych chwil. Na szczęście nie zmienia to faktu, że jego podopieczni grali może przeciętnie, ale na pewno lepiej od rywali. No i emocje były najwyższych lotów.

W sobotę schodzący z parkietu gospodarze zgodnie mówili: "To powinno się skończyć szybciej". Męczyli się z Ósemką niemiłosiernie. W pierwszym secie prowadzili 19:13, a po chwili było... 19:20. Nie najlepiej przyjmowali, na szczęście nadrabiali to blokiem i zagrywką, głównie Wojciech Iwanowicz. Tak wygrali końcówki pierwszego i drugiego seta. W trzecim, gdy serwis Oskara Dziewita spadł po taśmie na stronę Ślepska, Ósemka objęła prowadzenie 19:18 i losy spotkania na pewien czas się odmieniły. Doszło do tie-breaka, w którym jednak szybko zagrywki Kamila Skrzypkowskiego i blok augustowian korzystnie "ustawiły" wynik.

- Popełniliśmy dużo swoich błędów, pozwoliliśmy Siedlcom grać, dodaliśmy im chęci do walki. Po pierwsze - musimy poprawić przyjęcie, a po drugie - realizować to, co sobie założyliśmy przed meczem - mówił Aleksandrowicz.

- Jutro może będzie łatwiej. Niepotrzebnie seryjnie tracimy głupie punkty - dodał rozgrywający Ślepska Jacek Malczewski.

Ten zawodnik był najmocniejszym punktem swojego zespołu. Najmocniej wspierał go solidnie atakujący na skrzydłach Mariusz Szlejter.

Nerwy na wodzy

Przy kiepskim przyjęciu, nie najlepszym - szczególnie w niedzielę - ataku, Malczewski potrafił wycisnąć z drużyny to, co najlepsze. Drugi mecz, choć wygrany w stosunku 3:0, był bowiem podobnie dramatyczny jak pierwszy.

Dość powiedzieć, że w partii otwarcia oba zespoły miały po kilka piłek setowych. Augustowianie przy swoich szansach niecelnie atakowali z kontr. Rywale już się cieszyli z wygranego seta, bo przechodzącą nad siatką piłkę "kończył" Marcin Jackowicz, gdy jak spod ziemi wyrósł Malczewski i go zablokował.

Im dłużej trwał mecz, tym więcej było nerwów i błędów po obu stronach. - W końcówce mieliśmy już siatkarskie "dożynki". Przebijaliśmy piłkę, a przeciwnik bił po autach - mówi Aleksandrowicz. - Trzeba oddać chłopakom, że wytrzymali oba mecze nerwowo. Przecież wszystko wygrywali w końcówkach.

Ślepsk Augustów - Ósemka Siedlce 3:2 (25:23, 25:22, 22:25, 21:25, 15:8). Ślepsk: Malczewski, Skrzypkowski, Rudzewicz, Iwanowicz, Szlejter, Gołębski, Bokuniewicz (libero) Augustynowicz, Główczyński.

Ślepsk - Ósemka 3:0 (33:31, 26:24, 25:22). Ślepsk: Malczewski, Skrzypkowski, Główczyński, Iwanowicz, Szlejter, Gołębski, Bokuniewicz (libero) oraz Augustynowicz, Rudzewicz, Wasilewski.

Stan rywalizacji do trzech zwycięstw: 2:0.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna